Matecki spędził święta w areszcie. Zamieszanie ze święconką

Dariusz Matecki w Sejmie Źródło: Sejm Poseł Dariusz Matecki przebywa w areszcie w Radomiu. Święta to trudny okres dla aresztowanych ze względu na rozłąkę z najbliższymi. Przepisy zabraniają przekazywania paczek żywnościowych z zewnątrz. Polityk Prawa i Sprawiedliwości, Dariusz Matecki trafił do aresztu na początku ubiegłego miesiąca. Został zatrzymany 7 marca przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jego zatrzymanie i aresztowanie dotyczy nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości oraz fikcyjnego zatrudnienia w Lasach Państwowych – prokuratura postawiła mu sześć zarzutów zagrożonych 10 latami pozbawienia wolności. Polityk spędził za kratkami radomskiego aresztu również święta wielkanocne. Dr Paweł Moczydłowski w rozmowie z „Faktem” wyjaśnił, że decyzje dotyczące aresztowanych podejmuje prokuratura oraz dyrektor zakładu, do którego trafia zatrzymany. Ekspert zwrócił uwagę, że okres świąt jest dla aresztowanych szczególnie dokuczliwy z powodu rozłąki z rodziną i najbliższymi. – Nie mają rodziny i swoich bliskich obok. Zderzają się z samotnością i izolacją. Bardziej wówczas przeżywają rozłąkę – powiedział dr Moczydłowski. Ale to nie wszystkie wyzwania, z jakimi mierzą się przebywający w aresztach. – Weźmy na przykład paczki świąteczne. Nie da się ich wnieść do aresztu tak po prostu z ulicy. Potrzebna jest tutaj zgoda dyrektora zakładu. Święta nie liberalizują w żaden sposób przepisów. Wszystko, co jest wnoszone na teren aresztu, musi być następnie wnikliwie przeszukane. Tak samo z wizytą księdza, na to także musi być uprzednia zgoda – powiedział dr Moczydłowski redaktorom „Faktu”. – Nie ma nagłej rewolucji. Osadzeni nie mogą liczyć na to, że na przykład w jednej z sal aresztu dojdzie do świątecznego spotkania – dodał ekspert. Dr Moczydłowski zauważył, że areszt i jego dyrektor nie ma możliwości samowolnego zorganizowania czy to wielkanocnego spotkania, czy rewolucji w kuchni. – Specjalnie nie przewiduje się ich zmian. To są indywidualne decyzje zakładu. Jeśli będzie takie samo, jak na co dzień, to nikt nie ukarze naczelnika. Możliwe jednak są okołoświąteczne posiłki jak żurek, czy jajka – powiedział. Pomimo obowiązujących przepisów do aresztu w Radomiu udali się reporterzy telewizji wPolsce24. Ich celem było przekazanie aresztowanemu politykowi koszyka ze święconymi wielkanocnymi pokarmami. „Chcemy złożyć mu życzenia i podziękować, bo wiemy, że poseł Dariusz także jest bliski naszej telewizji” – powiedział red. Szymon Szereda. Funkcjonariusze Służby Więziennej zastosowali się do obowiązujących od 1 lipca 2015 roku przepisów, które zakazują przekazywania paczek żywnościowych z zewnątrz. Ekipa wPolsce24 nie została więc wpuszczona na teren aresztu.Dr Paweł Moczydłowski: Możliwe jednak są okołoświąteczne posiłki jak żurek, czy jajka
wPolsce24 pod aresztem w Radomiu. Mieli święconkę dla Dariusza Mateckiego