Wieczorne przemówienie Zełenskiego. Mówił o kluczowych miesiącach wojny

Zełenski mówił o tym w wieczornym przemówieniu.

– Ten tydzień dobiega końca – bardzo owocny dla Ukrainy. W tych dniach aktywnie przygotowujemy się do nowych wydarzeń w maju i czerwcu. Musimy uczynić ten czas nie mniej owocnym zarówno w zakresie dostaw broni dla naszych żołnierzy, jak i rozwiązań dla Ukrainy, w negocjacjach z naszymi partnerami – powiedział prezydent Ukrainy.

Zełenski zapowiada międzynarodowe negocjacje w Kijowie

Dodał, że powstała ważna dla ukraińskiego społeczeństwa inicjatywa legislacyjna. – Przygotowywane są decyzje o sankcjach wobec agresora. Czekamy na międzynarodowe spotkania na różnych szczeblach w Kijowie. Rozmawiamy z naszymi partnerami o broni, która pomoże nam zrobić więcej dla przywrócenia pokoju.

Prezydent Ukrainy dziękował sojusznikom za pomoc w ubiegłym tygodniu.

– W tym tygodniu nasi partnerzy wyróżnili się w pomocy Ukrainie, pomocy Ukraińcom. Od Stanów Zjednoczonych po Nową Zelandię, od Holandii i Belgii po Chorwację. Kraje Europy Północnej – Norwegia, Dania, Szwecja, Finlandia, Islandia. Dziękuję za każdą decyzję partnerów na rzecz Ukrainy! – powiedział. Zaznaczył też, że władze Ukrainy opracowują nowe kroki szczegółowej pomocy dla jego kraju, razem z partnerami.

– Spodziewamy się ich w najbliższej przyszłości – dokładnie tego, co jest potrzebne naszym siłom na linii frontu, ochronie naszego nieba, sprawiedliwości wobec terrorystów i szybszemu przywróceniu pokoju na całej ukraińskiej ziemi. Na pewno poinformuję o tych decyzjach, o których będzie można rozmawiać publicznie – zaznaczył.

Portal Meduza niedawno dotarł do instrukcji, według których rosyjska propaganda ma „relacjonować” spodziewaną kontrofensywę Ukrainy. „Kreml przygotowuje się, jeśli wręcz nie spodziewa się, do ukraińskiego sukcesu i ma plan na złagodzenie demoralizacji w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej” – oceniają analitycy Instytutu Studiów nad Wojną.

Czytaj też:
Niespokojna noc w Ukrainie. Rosjanie uderzyli w przededniu Dnia ZwycięstwaCzytaj też:
Natalia Panczenko dla „Wprost”: To był największy błąd Ukrainy. Dzisiaj to samo robi Polska