02 June, 2023

Węgierski rząd apelował o pokój w 29-sekundowym nagraniu. Jedna plansza wywoła wściekłość

Węgierski rząd apelował o pokój w 29-sekundowym nagraniu. Jedna plansza wywoła wściekłość

Węgierski rząd zamieścił w mediach społecznościowych 29-sekundowy klip o nazwie: „Nadszedł czas na pokój”. W opisie nagrania czytamy, że „wojna przyniosła jedynie zniszczenie i śmierć setek tysięcy ludzi”. „Nikt nie może w niej wygrać. Potrzebujemy jak najszybszego zawieszenia broni i negocjacji pokojowych” – zaznaczono w materiale.

Na początku nagrania widać syreny alarmowe, zmartwioną kobietę z dzieckiem, zniszczone budynki oraz ludzi, którzy uciekają przed wojną. – Dziesiątki tysięcy osieroconych dzieci, setki tysięcy zniszczonych domów, ponad 10 milionów ludzi zmuszonych do opuszczenia swojego miejsca zamieszkania – podkreślono w filmie.

Węgierski rząd przygotował film zachęcający do pokoju między Ukrainą i Rosją. Zaliczył sporą wpadkę

W kolejnych ujęciach widać strzelające czołgi, a w 13 sekundzie pojawia się pokolorowana na czerwono mapa Ukrainy, na której nie został uwzględniony Krym. Pozostałą część regionów, w tym Półwysep Krymski, zaznaczono na zielono. Dalej pojawia się grzyb atomowy, który sugeruje, że wojna trwa i może przerodzić się w konflikt globalny.

Na następnych obrazkach znowu przedstawiono zniszczone budynki, a potem pokazano flagi USA, Rosji i Ukrainy podczas spotkania, symbolizujące rozmowy pokojowe. Na końcu zamieszczono zdjęcie z mszy św. podczas kwietniowej wizyty papieża Franciszka w Budapeszcie. Wideo na platformie YouTube zostało odtworzone ponad 74 tys. razy. Film zamieszczono także na Facebooku, gdzie wywołał setki komentarzy.

Węgierski rząd apelował o pokój w 29-sekundowym nagraniu. Jedna plansza wywoła wściekłość

Kontrowersyjny film węgierskiego rządu. Dołączył do niechlubnego grona

Półwysep Krymski został nielegalnie anektowany przez Rosję w 2014 r. Krym przez społeczność międzynarodową jest uznawany za okupowane terytorium należące do Ukrainy. Rosyjską suwerenność nad Krymem uznaje niewielka grupa państw: Afganistan, Armenia, Białoruś, Kambodża, Kuba, Burundi, Nikaragua, Laos, Sudan, Syria, Wenezuela, Boliwia, Zimbabwe, Birma oraz Korea Północna.

Czytaj też:
Orban nie daje szans Ukraińcom. Wzywa do zawieszenia broni
Czytaj też:
Most Krymski może runąć? Aktywista zwraca uwagę na niepojący szczegół

Podobne artykuły