Ciało papieża Franciszka spocznie poza Watykanem. Pokazano projekt grobowca

Projekt grobowca Franciszka Źródło: PAP / Epa/Holy See Press Office Handout Watykan postanowił pokazać projekt grobu papieża Franciszka. Zgodnie z jego wolą, postawiono na prostotę. W czwartek 24 kwietnia Watykan pokazał zdjęcia grobowca, w którym spocznie papież Franciszek. Będzie to prosta płyta z marmuru, który sprowadzony zostanie z Ligurii. Ozdobi ją napis „Franciscus”, a nad grobowcem umieszczona zostanie reprodukcja krzyża pektoralnego. Już wcześniej wiadomo było, że Franciszek spocznie poza Watykanem, co będzie odstępstwem od dotychczasowej praktyki. Jego grób trafi do nawy bocznej pomiędzy Kaplicą Paulińską (Kaplicą Salus Populi Romani), a Kaplicą Sforzów (Capella Sforza) w Bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie. Niedaleko będzie też ołtarz św. Franciszka. Watykan nie krył, że szczegóły dotyczące grobowca zmarłego papieża zostały zapisane w jego testamencie. Dokument opublikowano kilka godzin po śmierci Franciszka. Dowiedzieliśmy się z niego, że zamiast w Grotach Watykańskich w Bazylice Św. Piotra, zmarły woli spocząć w rzymskiej świątyni. Franciszek zaznaczał w testamencie, że chce spocząć „w ziemi, bez szczególnych ozdób”. „Koszty przygotowania mojego pochówku zostaną pokryte z kwoty od dobroczyńcy, którą przeznaczyłem na ten cel” – dodawał. „Odpowiednie instrukcje w tej sprawie przekazałem Jego Ekscelencji abp. Rolandowi Makrickasowi, Komisarzowi Nadzwyczajnemu Kapituły Liberiańskiej” – informował Ojciec Święty w swojej ostatniej woli. Pogrzeb papieża Franciszka odbędzie się w sobotę 26 kwietnia o godzinie 10:00. Do piątku wierni mogą adorować otwartą trumnę głowy Kościoła. Od niedzieli 27 kwietnia Watykan umożliwi odwiedzenie grobu. Przed śmiercią papież podjął z konta 200 tysięcy euro (ponad 850 tys. złotych). Prałat Benoni Ambăruș z Rumunii ujawnił, że Franciszek postanowił przelać je na spłatę budynku, w którym uruchomiono fabrykę makaronu. Nie jest to jednak zwyczajne miejsce, bo znajduje się na terenie więzienia dla nieletnich w Casal Del Marmo w Rzymie. Papieski delegat do spraw więzień opowiedział, jak pewnego razu poinformował głowę Stolicy Apostolskiej o sporym kredycie hipotecznym, wziętym pod budowę wspomnianej manufaktury. – Powiedziałem, że (…) jeśli uda nam się go spłacić, obniżymy cenę makaronu, sprzedamy go więcej i zatrudnimy ludzi. Odparł: „Prawie wyczerpałem wszystkie pieniądze, ale wciąż mam trochę na koncie”. I dał 200 tys. euro – relacjonował bp Ambăruș.Papież Franciszek sam wybrał grobowiec. Postawił na prostotę
Franciszek wspomógł przed śmiercią jeden cel