Papież Franciszek pisze o bólu i otwarciu na zmiany. „Ryzykujemy śmiercią”

Papież Franciszek Źródło: Shutterstock / Marco Iacobucci Epp Przebywający od tygodni w szpitalu papież Franciszek podzielił się z wiernymi swoimi rozważaniami. W środę 19 marca opublikował dłuższy tekst. Franciszek zwrócił uwagę na słowa Ewangelii, które mówią o Jezusie przynoszącym nadzieję i przemieniającym ludzkie życie. Przekonywał, że istnieją spotkania, które „rozświetlają życie”. Zaznaczał, że czasem wystarczy jedno słowo lub spojrzenie, by własne problemy zobaczyć z nowej perspektywy. „Może się zdarzyć, że ktoś po prostu da nam słowo, które sprawi, że nie będziemy czuć się osamotnieni w bólu, przez który przechodzimy” – pisał Ojciec Święty. Dodawał, że nie zawsze muszą to być konkretne wypowiedzi. „Mogą to być także ciche spotkania, podczas których nic się nie mówi, a jednak te chwile pomagają nam na nowo podjąć drogę” – zapewniał. Franciszek, którego życie po chorobie z pewnością uległo sporej zmianie, pisał też o lęku, który wiąże się z nowymi okolicznościami. „Zmiany czasami nas przerażają. Z jednej strony ich pragniemy, ale z drugiej wolimy pozostać w naszych strefach komfortu” – zauważał. Ostrzegał przed ryzykiem zastoju. „Jeśli nie akceptujemy potrzeby zmiany, jeśli zamykamy się w naszych sztywnościach, w przyzwyczajeniach lub w naszych sposobach myślenia, ryzykujemy śmiercią” – przekonywał. „Tylko patrząc w twarz temu, co nas przeraża, możemy zacząć się wyzwalać” – podkreślał papież. Zachęcił czytających jego słowa, by otworzyli się na spotkanie z Jezusem, który może dać im nadzieję i siłę do podejmowania zmian. „Pozwólmy się spotkać Jezusowi” – pisał. Od ponad miesiąca papież przebywa w rzymskiej klinice Gemelli. Hospitalizacja była konieczna ze względu na problemy z układem oddechowym, które utrudniały codzienne funkcjonowanie. Lekarze po przeprowadzeniu badań zdiagnozowali u Franciszka obustronne zapalenie płuc. Początkowo komunikaty dotyczące stanu zdrowia Ojca Świętego były bardzo niepokojące. Pojawiały się w nich informacje m.in. o poważnych kryzysach oddechowych. Ostatnie doniesienia są jednak znacznie bardziej optymistyczne. Wielokrotnie powtarza się w nich słowo „stabilizacja”. Papież powoli wraca też do pracy i kontaktu z wiernymi.Papież Franciszek o bólu i zmianach
Choroba papieża Franciszka