Zabójstwo w hotelu w Warszawie. Jest list gończy za 32-latkiem

List gończy Źródło: Shutterstock / pablopicasso / X / Prokuratura Okręgowa w Warszawie Warszawska prokuratura poinformowała o trwających poszukiwaniach obywatela Białorusi, który jest podejrzany o zabójstwo kobiety. Zdecydowano o wydaniu listu gończego. Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała, że Białorusin Eryk Piatrou jest poszukiwany listem gończym. Organy ścigania „zarzucają mu zabójstwo młodej księgowej w warszawskim hotelu”. Chodzi o przestępstwo sprzed dwóch lat. Podejrzany ma 32 lata. Urodził się w miejscowości Głębokie (obwód witebski). Na oficjalnej stronie internetowej policji możemy przeczytać, że poszukiwania prowadzą funkcjonariusze z łódzkiej komendy – na podstawie artykułu Kodeksu karnego, który mówi o zabójstwie. Szczegóły sprawy w komunikacie prasowym przekazali warszawscy śledczy. Prokuratura prowadziła wielomiesięczne śledztwo ws. zabójstwa młodej kobiety w jednym z warszawskim hoteli (mieści się w dzielnicy Wola). Z ustaleń organów ścigania wynika, że sprawcą ma być obywatel Republiki Białorusi – Eryk Piatrou. Kobieta była najpierw poszukiwana jako osoba zaginiona. Jednak w drugiej połowie października 2023 roku jej ciało odnaleziono w hotelowym pokoju. „Na podstawie opinii biegłych ustalono, że kobieta zmarła na skutek ucisku pętli na narządy szyi w mechanizmie zadzierzgnięcia, co skutkowało uduszeniem gwałtownym. Śledztwo wykazało, że kobieta przebywała w hotelu na spotkaniu biznesowym, a zabójstwo mogło mieć podłoże seksualne” – przekazał rzecznik prasowy PO w Warszawie – prok. Piotr Skiba. W związku z tym, w „przedmiotowej sprawie wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutu zabójstwa” 32-latkowi. „Jak ustalono, sprawca zaraz po dokonaniu zabójstwa opuścił teren Rzeczypospolitej Polskiej i aktualnie może znajdować się na terenie Białorusi. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego” – czytamy. Wydano za nim też list gończy. „Czyn zarzucany podejrzanemu zagrożony jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 10 lat albo karą dożywotniego pozbawienia wolności” – przypomina przedstawiciel organów ścigania. Prok. Skiba zwrócił się do internautów i przestrzegł ich. „Każdy, kto wie o miejscu pobytu podejrzanego, winien poinformować o tym najbliższą jednostkę Policji. Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności, kto sprawcę ukrywa, tworzy fałszywe dowody, zaciera ślady przestępstwa, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu” – zaznaczył.
Prokuratura z Warszawy ściga listem gończym obywatela Białorusi. Opublikowano jego wizerunek
Podejrzanemu grozi nawet dożywocie