Skandal w warszawskim szpitalu. Pracownik kradł sprzęt ratujący życie i sprzedawał go za grosze

Respirator Źródło: Shutterstock / Andrey Sayfutdinov Warszawska policja zatrzymała dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za kradzież i sprzedaż sprzętu medycznego, który powinien służyć do ratowania życia. Jeden z podejrzanych, pracownik szpitala, przez kilka miesięcy traktował nielegalną sprzedaż sprzętu jako „dodatkowe źródło dochodu” – poinformowała policja. Sprawa wyszła na jaw w ubiegłym roku, gdy na jednym z portali aukcyjnych pojawiły się oferty sprzedaży specjalistycznego sprzętu medycznego po znacznie zaniżonych cenach. Wśród wystawionych przedmiotów znajdowały się m.in. respiratory, które w normalnych warunkach kosztują kilkanaście tysięcy złotych. Niecodzienne ogłoszenia wzbudziły podejrzenia, co doprowadziło do wszczęcia dochodzenia. Po dokładnej analizie sprawy funkcjonariusze ustalili, że sprzęt pochodził z jednego z warszawskich szpitali. W nieznanych okolicznościach zniknęły z niego urządzenia o łącznej wartości przekraczającej 380 tysięcy złotych, w tym trzy respiratory. Śledztwo doprowadziło policjantów do pierwszego podejrzanego – pasera, który zajmował się sprzedażą skradzionego sprzętu. 52-letni mężczyzna został zatrzymany w Radomiu. Jego rola w procederze polegała na znalezieniu nabywców i upłynnieniu towaru pochodzącego z kradzieży. Kolejnym krokiem było ustalenie osoby odpowiedzialnej za wynoszenie sprzętu ze szpitala. Policjanci przeanalizowali dostępne informacje, przeprowadzili wywiady środowiskowe i zweryfikowali zgromadzone dowody. – W efekcie wytypowali podejrzanego o to przestępstwo, ustalając, że jeden z pracowników szpitala od kilku miesięcy jako dodatkowe źródło dochodu traktował sprzedaż sprzętu, który do niego nie należał, a służył do ratowania ludzkiego życia – przekazała asp. szt. Marta Haberska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Podejrzany, 49-letni pracownik szpitala, został zatrzymany po tym, jak funkcjonariusze przeprowadzili obserwację okolicy, w której miał przebywać. Policjanci schwytali go, gdy znajdował się w pobliżu miejsca zamieszkania. Część skradzionego sprzętu udało się odzyskać. Na podstawie zgromadzonych dowodów prokuratura przedstawiła obu zatrzymanym zarzuty. Jak poinformowała asp. szt. Marta Haberska, „zgromadzony materiał dowodowy nie pozostawiał wątpliwości, na jego podstawie 49-letni mężczyzna – sprawca kradzieży oraz 52-latek – paser, usłyszeli zarzuty”. Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów złożyła wniosek o zastosowanie wobec podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Sąd przychylił się do tego wniosku, w wyniku czego obaj mężczyźni trafili do aresztu na trzy miesiące. Zgodnie z obowiązującymi przepisami sprawcy kradzieży grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Paser natomiast może spędzić w więzieniu maksymalnie pięć lat.Pracownik warszawskiego szpitala kradł sprzęt medyczny
Przestępczy duet: złodziej i paser
Zarzuty i tymczasowy areszt