Oblał pomnik smoleński sztuczną krwią. „Jestem z tego dumny”

Incydent na pomniku smoleńskim Źródło: PAP / Radek Pietruszka Tuż przed rocznicą katastrofy smoleńskiej doszło do incydentu. Aktywista Ostatniego Pokolenia oblał pomnik smoleński sztuczną krwią. – Mam na imię Przemek i właśnie zostałem zwolniony do domu. Oblałem dzisiaj pomnik smoleński sztuczną krwią. Wykrzyczałem prośbę o to, żebyśmy nie byli obojętni oraz żebyśmy nie puścili bez walki naszej przyszłości i naszego człowieczeństwa – mówi aktywista Ostatniego Pokolenia na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych. W dalszej części filmiku mężczyzna podkreśla, że jest dumny z tego, co zrobił. Dodaje, że nie obawia się konsekwencji swojego czynu. – Wygląda na to, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest krótka rozprawa, na którą obrona praktycznie nie ma czasu się przygotować, więc może się okazać, że za kilka dni będę miał już wyrok. A na razie cieszę się z bycia na zewnątrz – zaznacza. twitter Do incydentu na placu Piłsudskiego w Warszawie doszło w środę 9 kwietnia tuż po godzinie 10:30. Dzień przed 15. rocznicą katastrofy smoleńskiej pod pomnikiem aktywiści złożyli dwa wieńce. Członkowie Ostatniego Pokolenia tłumaczyli, że jeden z nich upamiętnia ofiary katastrofy smoleńskiej, natomiast drugi jest dla obecnych i przyszłych ofiar katastrofy klimatycznej. Chwilę później jeden z aktywistów ubrany w pomarańczową kamizelkę, wspiął się na pomnik i stojąc na szczycie, oblał go sztuczną krwią. Następnie rozwinął baner z hasłem „Lecimy w stronę katastrofy”. – Lecimy w kierunku katastrofy i nikt nie zachowuje się tak, jakby było to naprawdę! Nikt! ONZ alarmuje, że jesteśmy na autostradzie do klimatycznego piekła, a rząd Tuska wciąż napi***ala te hiperemisyjne autostrady – wykrzykiwał mężczyzna. – Politycy skazują nas na głód, na pragnienie, a w ten sposób na przemoc i pogardę! Musimy liczyć tylko na siebie, więc błagam, przestańmy udawać, że nas to nie dotyczy – dodawał. O godz. 13.35 policja zdjęła protestującego działacza z pomnika. Został przewieziony na komendę przy ul. Wiejskiej. – Działamy z prokuratorem w kierunku postawienia zarzutów dotyczących znieważenia pomnika – informował Jakub Pacyniak, rzecznik śródmiejskiej policji.Warszawa. Oblał pomnik smoleński sztuczną krwią