Warszawa ma problem z gangami Gruzinów. Trzaskowski reaguje Tomasz Siemoniak i Rafał Trzaskowski Źródło: X / @trzaskowski_ We wtorek 24 lutego prezydent Warszawy i kandydat na prezydenta Polski Rafał Trzaskowski pojawił się w „Gościu Wydarzeń” w Polsat News. Jednym z poruszanych w wywiadzie tematów były zagraniczne gangi. Prezydent stolicy przyznał, że kwestia rosnącej liczby poważnych przestępstw to realne zagadnienie, którym zajmują się już politycy nie tylko lokalnie, ale i na szczeblu krajowym. – Tak, jest problem, jeśli chodzi o gangi przestępcze m.in. z Gruzji – mówił na antenie Polsat News.Trzaskowski o wzrastającej przestępczości Kandydat na prezydenta przyznał, że rozmawiał o tym z Komendantem Głównym Policji oraz ministrem spraw wewnętrznych i administracji, którzy zapewnili go, że będą podejmować przeciwdziałania. – Mamy wzrost tego typu przestępstw. Nie osiągnął jeszcze wzrostu krytycznego, ale jest znaczący – mówił Trzaskowski, mając na myśli poważne przestępstwa. Dodawał, że zagraniczne gangi mogą ośmielać też krajowych przestępców. – Poradziliśmy sobie z grupami polskimi i nie możemy pozwolić sobie na to, by te grupy się odrodziły – mówił. Dopytywany o to, czy wzrostowi przestępczości nie służy mała liczba policjantów, opisał sytuację s swoim mieście. – W Warszawie wakatów jest rzeczywiście sporo, bo 2,5 tys – mówił. Zapewniał, że podejmowane są działania, mające to poprawić. – Będzie pula mieszkań komunalnych dla policjantów. Płacimy za dodatkowe patrole, kupujemy policji sprzęt – wymieniał. – Jako samorządowiec robię absolutnie wszystko, aby wzmacniać tę formację – podkreślał Trzaskowski.Trzaskowski krytycznie o kontrkandydacie z PiS Rafał Trzaskowski w trakcie wywiadu pytany był o słowa Mateusza Morawieckiego i Karola Nawrockiego na temat unijnego Paktu Migracyjnego. – Mateusz Morawiecki nie ma zielonego pojęcia o polityce europejskiej. Niczego nie zablokował, wszystko podpisywał. Jego zarzuty są śmieszne, to najmniej efektywny premier, jeśli chodzi o kontakty z UE – oceniał. Podobnie skomentował zapowiedzi Karola Nawrockiego o jednostronnym wypowiedzeniu paktu. – My zrobiliśmy swoje, a jeśli będzie więcej pieniędzy na granicę, to zgadzamy się, bo te pieniądze są potrzebne – mówił. Zaznaczał też, że Polska nie przyjmie żadnych migrantów i ma bardzo mocne argumenty. Przypomniał o przyjęciu ukraińskich uchodźców i wzniesieniu za własne środki bariery na granicy z Białorusią.