Wagnerowcy wjechali na Białoruś. Tą trasą przemieszczała się kolumna
Rankiem 15 lipca konto Białoruski Hajun śledzące ruchy wojsk na Białorusi odnotowało dużą kolumnę samochodów osobowych i ciężarowych z tablicami rejestracyjnymi tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. „Splot czynników wskazuje, że to kolumna Grupy Wagnera, która tej nocy wjechała na Białoruś z Rosji” – napisano. Kolumna była eskortowana przez białoruską drogówkę.
Następnie wagnerowcy jechali przez Rohaczów w kierunku Bobrujska i dalej do Osipowicz. Trasa wskazuje, że kolumna przemieszcza się do obozu namiotowego we wsi Tsel.
„Przybliżona trasa przemieszczania się kolumny grupy Wagnera po Białorusi. Kolumna obejmowała co najmniej 60 pojazdów, w tym 10 ciężarówek, 3 autobusy, pickupy UAZ Patriot, furgonetki itp. Od godziny 08:00 kolumna kontynuowała ruch w kierunku Osipowicz” – informowało ze szczegółami konto w kolejnym wpisie.
Wagnerowcy na Białorusi. Putin chce odizolować Prigożyna
W swoim ostatnim raporcie think tank Instytut Studiów nad Wojną zwrócił uwagę na wywiad Putina dla „Kommiersanta”, w którym rosyjski przywódca relacjonował spotkanie z Prigożynem i 35 członkami prywatnej grupy wojskowej.
Władimir Putin powiedział „Kommiersantowi”, że podczas spotkania złożył najemnikom kilka ofert. Jedna z nich miała dotyczyć możliwości pozostania bojowników na służbie. Mieliby oni zostać wcieleni do rosyjskiej armii, ale ich działaniami kierowałby nadal ich dotychczasowy dowódca Andriej Troczew, znany pod pseudonimem „Siwy”.
Wielu najemników miało na to przystać. – Wielu z nich skinęło głowami, kiedy to powiedziałem – miał relacjonować Putin. Odmówić miał jednak Prigożyn. – Chłopcy się na to nie zgodzą – miał według Putina powiedzieć lider wagnerowców, który według relacji prokremlowskiej gazety siedział z przodu i nie zauważył ich aprobaty. Putin prawdopodobnie podkreślił odmienną reakcję Prigożyna, aby przedstawić go jako problematycznego w przeciwieństwie do lojalnych dowódców Grupy Wagnera.
Czytaj też:
Dziwne zdjęcie Prigożyna w namiocie wojskowym. Spekulacje na temat miejsca pobytuCzytaj też:
Wagnerowcy zmieniają lokalizację? Pojawiły się niepokojące doniesienia