USA chcą wysłać żołnierzy do Kijowa. Biden złamie obietnicę?
Amerykańskie władze rozważają wysłanie do Ukrainy kilkudziesięciu żołnierzy sił specjalnych. Głównym zadaniem wojskowych będzie pilnowanie tamtejszej ambasady USA, która kilka dni temu wznowiła swoją działalność.
Prezydent USA Joe Biden wkrótce podejmie decyzję ws. wysłania amerykańskich żołnierzy do ochrony ambasady w Ukrainie. Amerykańscy urzędnicy podkreślają, że wojskowi nie będą prowadzili innych operacji militarnych.
Jeśli jednak głowa państwa zatwierdzi wysłanie sił specjalnych do Kijowa, amerykańskie wojska przybędą na Ukrainę tylko w celu ochrony ambasady, znajdującej się w zasięgu rosyjskich rakiet – przekazali w rozmowie z “WSJ”.
Dziennikarze “Wall Street Journal” przypominają, że wysłanie żołnierzy do Ukrainy oznaczałoby porzucenie obietnicy Joe Bidena, zgodnie z którą amerykańskie wojska nie trafią do tego kraju. Zdaniem urzędników atak Rosjan na ambasadę jest mało prawdopodobny, lecz wolą “dmuchać na zimne”.
Siły specjalne USA trafią do Ukrainy?
Największe wątpliwości co do nowego pomysłu wyraża Departament Stanu, z którym konsultuje się administracja Joe Bidena. Zdaniem niektórych polityków działania te mogą sprowokować Władimira Putina do ataku na ambasadę.
Stany Zjednoczone podjęły decyzję o ponownym otworzeniu ambasady po ponad trzech miesiącach przerwy. Misję dyplomatyczną zamknięto w lutym, 10 dni przed atakiem Rosji na Ukrainę.
Źródło: Planeta.pl