Ukraiński dowódca narzeka na sprzęt z Francji. „Zginęła czteroosobowa załoga”
Pierwsza partia przekazanych przez Francję kołowych bojowych wozów rozpoznawczych AMX-10 RC trafiła do Ukrainy w marcu tego roku. W kwietniu ukraińska armia poinformowała, że pojazdy są już w użyciu. Wcześniej ukraińscy żołnierze szkolili się z ich obsługi. Po kilku tygodniach okazuje się jednak, że sprzęt nie sprawdza się na froncie.
Ukraińcy dowódca skarży się na sprzęt z Francji
Na AMX-10 RC narzekał w rozmowie z agencją AFP dowódca batalionu z 37. Brygady Piechoty Morskiej o pseudonimie „Spartanin”. Wojskowy wskazał, że pancerz wozów jest na tyle „cienki”, że armia może je wykorzystywać tylko jako wsparcie. Przyznał też, że zrezygnowano z używania ich w atakach na pierwszej linii frontu.
– Niestety, był jeden przypadek, w którym załoga zginęła w pojeździe. Doszło do ostrzału artyleryjskiego i pocisk eksplodował w pobliżu pojazdu, odłamki przebiły pancerz i doszło do detonacji amunicji – ujawnił dowódca. „Spartanin” przyznał, że „zginęła czteroosobowa załoga” znajdująca się wewnątrz pojazdu.
„Ryzyko dla załogi”
– Działa są dobre, urządzenia obserwacyjne są bardzo dobre. Ale niestety pancerz jest cienki i niepraktyczne jest używanie ich na linii frontu. Były takie przypadki, gdy 152-mm pocisk eksplodował w pobliżu, a odłamki wbiły się w pojazd – wyjaśnił dowódca batalionu.
„Spartanin” wyjaśnił też, że we francuskich AMX-10 RC pojawiły się problemy z z psującymi się skrzyniami biegów. – Samo wysyłanie pojazdów, aby zostały zniszczone, uważam za niepraktyczne i niepotrzebne, ponieważ jest to przede wszystkim ryzyko dla załogi – zaznaczył dowódca.
Wozy nazywane „lekkimi czołgami”
Francuska armia zaczęła korzystać z wozów AMX-10RC w 1981 roku. To pojazdy o wadze prawie 16 ton i napędzie 6×6. Są w stanie rozwijać prędkość do 85 km/h na utwardzonych nawierzchniach i do 35 km/h w terenie. Wyposażone są w armatę kalibru 105 mm, karabin maszynowy kalibru 7,62 mm i wyrzutnię granatów dymnych.
Czytaj też:
Ramzan Kadyrow w ciężkim stanie? Tym nagraniem chciał rozwiać wątpliwościCzytaj też:
Władimir Putin ma dylemat ws. wojny w Ukrainie. Musi wybrać jedną ze stron