10 February, 2025

Ukraińska aktywistka oskarża Konfederację o przekręcenie jej słów. „Dezinformacja”

Ukraińska aktywistka oskarża Konfederację o przekręcenie jej słów. „Dezinformacja”

Ukraińska aktywistka oskarża Konfederację o przekręcenie jej słów. „Dezinformacja”

Natalia Panczenko Źródło: PAP / Rafał Guz W rozmowie z ukraińskim Kanałem 5 ukraińska aktywistka mieszkająca od lat w Polsce mówiła o „wzrastaniu wrogości między Ukraińcami a Polakami”. Fragment jej wypowiedzi wywołał spore zamieszanie.

Kontrowersje wzbudził fragment, do którego Ukrainka z polskim obywatelstwem się nie przyznaje. „Wzrastanie wrogości między Ukraińcami a Polakami jest już bardzo niebezpieczne, zwłaszcza dla Polski. Ponieważ na terytorium Polski zaczną się walki, bo na terytorium Polski rozpoczną się podpalenia sklepów, domów i tak dalej” – miała powiedzieć.

Kontrowersje po wywiadzie aktywistki. Panczenko tłumaczy

Były premier Leszek Miller na te słowa zareagował ostro. – Jestem zdumiony, że tego rodzaju sformułowania ze strony ukraińskich aktywistów padają. Pani Panczenko powinna dziś już być w ABW i być przesłuchana, czy ma informacje, które mogą wskazywać na przygotowywanie jakichś zamachów, czy jest powiązana ze środowiskami, które chciałyby zakłócić w Polsce proces wyborczy. Powinna być deportowana – mówił.

Dopiero po kilku dniach głos zabrała sama Natalia Panczenko. W rozmowie z reporterem „Wydarzeń” Polsatu podkreślała, że padła ofiarą manipulacji. – Nie powiedziałam tego, moja wypowiedź była dużo dłuższa, miała zupełnie inny wydźwięk. Jeśli ktoś chce się jakkolwiek odnosić do tego wywiadu, zapraszam do tego, by szukać u źródła i sprawdzać wywiad, a nie przekręcone cytaty przypisane mi przez Konfederację czy inne ugrupowania. Nie wykluczam, że z udziałem rosyjskich służb – komentowała.

Aktywistka przypomniała, że w Polsce trwa kampania dezinformacyjna, a jej wywiad nie został nawet przetłumaczony na nasz język. – Eksperci od dezinformacji, z którymi to konsultowałam uważają, że to absolutny klasyk robiony przy okazji rocznicy wybuchu wojny na pełną skalę – podkreślała. Przypominała, że wojna nadal trwa, a Ukraina wciąż potrzebuje pomocy w starciu z przeważającym wrogiem.

Natalia Panczenko: Nigdy nie mówiłam, że Ukraińcy będą podpalać

– Tego, że Ukraińcy będą kogoś podpalać czy coś robić nigdy nie mówiłam. Tym bardziej dla mnie jest śmieszne, że muszę tłumaczyć się ze słów, których nigdy nie wypowiedziałam – stwierdziła. Zwróciła uwagę na wykorzystywanie narracji antyukraińskiej w kampanii wyborczej. Pomysł Rafała Trzaskowskiego na odebranie Ukraińcom 800 plus uznała za „dyskryminujący”.

Panczenko już wcześniej ostrzegała kandydatów na prezydenta przed nastawianiem Polaków przeciwko Ukraińcom. – Jak się rozpędzą, to mogą doprowadzić do napięcia tego stopnia, że nie będą już w stanie go opanować. Będzie kwitła przemoc, ksenofobia. Ludzie zaczną się bić i znienawidzą siebie nawzajem. To bardzo straszne. Populiści łatwo mogą otworzyć puszkę Pandory, bo w ich wypowiedziach jest dużo emocji i mało faktów – podkreślała.

Podobne artykuły