18 April, 2024

Ukraina wzywa mężczyzn w wieku poborowym. Wiadomo, ilu wyjechało do tej pory

Ukraina wzywa mężczyzn w wieku poborowym. Wiadomo, ilu wyjechało do tej pory

Dyskusja o konieczności pilnych dostaw sprzętu wojskowego dla Ukrainy zdaje się nie mieć końca. W Brukselę uderzył nawet Donald Tusk wskazując, że sytuacja w Europie mogłaby wyglądać zupełnie inaczej, gdyby „słowa zamieniono na kule i wyrzutnie rakiet”.

Politico zwraca z kolei uwagę, że Ukraińcom brakuje także ducha walki, by przeciwstawić się Rosji. W ocenie dziennika, niskie morale sprawia, że w jednostkach wojskowych nie stawiają się młodzi mężczyźni gotowi oddać życie za swój kraj. Z rozmów z wysokimi urzędnikami i dowódcami ukraińskiej armii wynika, że Kijów czuje się porzucony przez Zachód, a społeczeństwo nie kryje frustracji. Wyrazom wdzięczności za dotychczasową pomoc ma towarzyszyć obawa, że wysiłki pójdą na marne, jeśli nowe dostawy nie zostaną przyspieszone

Mobilizacja w Ukrainie. Mogą wezwać miliony mężczyzn

Ukraińscy dowódcy domagają się większej liczby żołnierzy na froncie. Według byłego naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerija Załużnego potrzebne jest nawet 500 tys. osób. Politico zauważa jednak, że Wołodymyr Zełenski i ukraiński parlament zwlekali z zarządzeniem poboru.

Jednak w środę opublikowano nową ustawę podpisaną przez głowę państwa. Od połowy maja każdy Ukrainiec będzie musiał posiadać przy sobie książeczkę wojskową. W innym wypadku może trafić do komendy uzupełnień. Zgodne z nowym prawem, mężczyźni pomiędzy 18 a 60 rokiem życia muszą w ciągu 60 dni od wejścia w życie ustawy stawić się przed komisją, by uzupełnić swoje dane.

Ci, którzy się kwalifikują, a opuścili kraj, także muszą zgłosić się do komendy uzupełnień. Jeśli nie zrobią tego osobiście ani przez internet, wówczas nie będą mogli wyrobić nowych dokumentów. „Początkowy wybuch patriotycznego zapału, który przyczynił się do zapełnienia przez ochotników ośrodków poborowych, wyparował. Szacuje się, że z kraju uciekło 650 tys. mężczyzn w wieku poborowym” – pisze Poltico.

Czytaj też:
Tylu Rosjan zginęło na wojnie. Osiem razy więcej niż oficjalne dane
Czytaj też:
Rosjanie podszywają się pod popularne portale internetowe. I publikują tam propagandę

Podobne artykuły