20 June, 2025

Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. Sebatiana M.

Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. Sebatiana M.

Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. Sebatiana M.

Wypadek na A1 Źródło: Policja Sąd przychylił się do wniosku o przedłużenie aresztu dla Sebastiana M. — poinformowała prokuratura. Mężczyzna pozostanie w areszcie co najmniej do 24 sierpnia.

Informację o przedłużeniu aresztu dla Sebastiana M. przekazała w piątek w rozmowie z Polską Agencją Prasową prokurator Izabela Knapik z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Zgodnie z decyzją sądu areszt dla mężczyzny podejrzanego o spowodowanie we wrześniu 2023 r. śmiertelnego wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, został przedłużony o dwa miesiące — do 24 sierpnia.

Wniosek o areszt wpłynął jeszcze we wrześniu 2023 roku. Zaskarżyły go obie strony

Wcześniejsze orzeczenie sądu niższej instancji mówiło o miesięcznym areszcie i było odpowiedzią na wniosek prokuratury, który wpłynął jeszcze w miesiącu tragedii. Prokuratura wskazywała w nim na obawę ucieczki podejrzanego, bezprawne utrudnianie postępowania i grożącą mu surową karę. Ostatecznie Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim przychylił się do niego 27 maja br., kiedy Sebastian M. trafił ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich do Polski.

Majowe orzeczenie piotrkowskiego sądu zaskarżyła obrończyni Sebastiana M., adwokatka Katarzyna Hebda. Zostało ono odrzucone w połowie czerwca. Zażalenie od decyzji sądu zapowiedziała także prokuratura i to właśnie odpowiedzią na nie jest przedłużenie aresztu o dwa miesiące.

Sebastianowi M. grozi do 8 lat więzienia. Nie przyznaje się do zarzutów

Do tragicznego wypadku na autostradzie A1 doszło 16 września 2023 r. pod Łodzią. Pędzące ze znaczną prędkością BMW uderzyło w jadącą przed nim KIĘ. Na miejscu zginęła trzyosobowa rodzina — dwójka dorosłych i 5-letnie dziecko.

Podejrzany o spowodowanie wypadku Sebastian M. niemal natychmiast opuścił kraj. Widziany był m.in. w Niemczech i Turcji, a 4 października tego samego roku służby odnalazły do w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tam mężczyzna trafił do aresztu.

Decyzja ZEA o zgodzie na ekstradycję mężczyzny zapadła w połowie maja. Zaraz po przetransportowaniu do kraju Sebastian M. Usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku. Nie przyznał się do winy. Jak przekazała prokuratura, „złożył bardzo ogólne wyjaśnienia”. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Podobne artykuły