Unia chce nałożyć nowy podatek. Tusk gotów zablokować szczyt?

Donald Tusk Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera, KPRM W czwartek 23 października Unia Europejska zajmuje się celami klimatycznymi. RMF FM nieoficjalnie podaje, że szczyt może zablokować Donald Tusk, który chce utrzymania korzystnych dla Polski zapisów. Reporterka Katarzyna Szymańska-Borginon przypomniała, że nasz kraj wynegocjował w Brukseli opcję przeanalizowania opcji z opóźnieniem wdrożenia nowego podatku. Chodzi o podatek klimatyczny dla budownictwa i transportu, zwany ETS2. Bruksela planowała nałożyć go na ten sektor gospodarki od początku 2027 roku. Polsce udało się wywalczyć korzystne dla siebie rozwiązanie na szczeblu ambasadorów UE. Zapis ten wzywa Komisję Europejską do „przedstawienia przeglądu ram wdrażania ETS2, obejmującego wszystkie istotne aspekty”. Nasz kraj chce bowiem jak najbardziej opóźnić wejście w życie problematycznych przepisów. Jak informuje RMF FM, pozostałe kwestie poruszane na szczycie mają spotkać się z akceptacją naszego kraju. Polska jest w pełni zadowolona z nadania priorytetowej wagi kwestii wzmocnienia wschodniej flanki Wspólnoty. Cieszy się też z decyzji o 19. pakiecie sankcji na Rosję. Pozytywnie zapatruje się również na porozumienie dotyczące pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy, która sfinansowana zostanie z zamrożonych aktywów Federacji Rosyjskiej. Szymańska-Borginon twierdzi, że Polska nie zgodzi się na „rozwodnienie” zapisu o rewizji i nie przyjmie zastąpienia go możliwym terminem „przegląd”. Warszawa nie chce, by KE ograniczyła się do przedstawienia raportu, tylko faktycznie jeszcze raz rozpatrzyła kwestię ETS2. Przeciwko naszym interesom może działać m.in. Hiszpania. Reporterka RMF FM usłyszała, że Donald Tusk może nawet zablokować szczyt, byle utrzymać dotychczasowe ustalenia. Dziennikarka spodziewa się też burzliwej dyskusji o celach klimatycznych UE na 2040 rok.
Unijny szczyt zagrożony? Tusk może go zablokować
Rewizja czy przegląd? To istotna dla Polski kwestia