Tusk zdecydował się na radykalny krok. „Plan awaryjny”

Donald Tusk Źródło: PAP / Radek Pietruszka Donald Tusk skomentował wyniki wyborów prezydenckich. Premier zapowiedział wniosek o wotum zaufania dla swojego rządu. Przegrana Rafała Trzaskowskiego wywołała falę spekulacji dotyczących przyszłości koalicji rządzącej. W poniedziałkowym (2 czerwca) wystąpieniu Donald Tusk zapowiedział, że zwróci się do Sejmu z wnioskiem o wotum zaufania. – Pierwszym testem będzie wotum zaufania, o które zwrócę się do Sejmu w najbliższym czasie. Chcę, aby wszyscy zobaczyli także nasi przeciwnicy w kraju i za granicą, że jesteśmy gotowi na tę sytuację, że rozumiemy powagę chwili, ale że nie zamierzamy cofnąć się ani o krok – zapowiedział premier. Szef rządu podziękował również Polkom i Polakom za udział w wyborach. – Jak byśmy nie oceniali zwycięskiego kandydata, należy uznać jego wygraną i pogratulować jego wyborcom, co niniejszym czynię. Dziękuję także przegranemu za determinację i walkę do końca o każdy głos – mówił Donald Tusk. – Chcę wam wszystkim dzisiaj zadeklarować, że nie zatrzymam się ani na chwilę jako premier polskiego rządu w swojej pracy i w naszej wspólnej walce o Polskę, jaką wymarzyliśmy sobie u progu niepodległości. Wolną, suwerenną, bezpieczną i dostatnią – dodawał. Premier mówił także o współpracy z Karolem Nawrockim, który w sierpniu zostanie nowym gospodarzem Pałacu Prezydenckiego. Zapewnił, że w zgodzie z konstytucją i własnym sumieniem będzie współpracować z nowym prezydentem wszędzie tam, gdzie to konieczne i możliwe. – Plan awaryjny zakładający trudną kohabitację jest przygotowany. Trudno z góry zakładać, jaka będzie postawa nowego prezydenta. Gdyby wykazał chęć współpracy, będzie to pozytywne zaskoczenie, na które odpowiemy z pełną otwartością. Jeśli nie, nie ma już na co czekać, ruszymy z robotą bez względu na okoliczności, bo po to zostaliśmy wybrani – tłumaczył szef rządu.Tusk dziękuje za udział w wyborach
Tusk o współpracy z Nawrockim
Donald Tusk zapowiedział, że „rząd będzie przedkładać gotowe już projekty ustaw, ale jeśli trzeba, będzie rządzić i podejmować decyzje także przy próbującym blokować dobre zmiany prezydencie”.
– Doświadczenie już mamy. Jest zbyt wiele do zrobienia, poczynając od spraw międzynarodowych, budowy potężnej armii i silnej gospodarki, repolonizacji przemysłu, przez bezpieczeństwo socjalne i usługi państwa, aż do rozliczeń i walki z przestępczością. Ten plan wymagać będzie jedności i odwagi od całej Koalicji 15 października – podsumował.