21 October, 2024

Wadim Tyszkiewicz punktuje Dudę i Tuska. Wspomniał o „PiS-owskich bossach”

Wadim Tyszkiewicz punktuje Dudę i Tuska. Wspomniał o „PiS-owskich bossach"

Wadim Tyszkiewicz punktuje Dudę i Tuska. Wspomniał o „PiS-owskich bossach"

Wadim Tyszkiewicz Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS Wadim Tyszkiewicz, senator i były prezydent Nowej Soli, opublikował na swoim profilu na Facebooku emocjonalny wpis, w którym wyraża rosnącą frustrację wobec działań obecnego rządu oraz prezydenta Andrzeja Dudy.

Tyszkiewicz, znany ze swojego bezkompromisowego podejścia do polityki, postanowił publicznie wypunktować zaniedbania i zaniechania, które w jego ocenie hamują rozwój Polski i realizację niezbędnych reform.

Tyszkiewicz nie przebierał w słowach. Wypunktował Dudę i Tuska

Jednym z głównych wątków wpisu Tyszkiewicza jest krytyka rządu Donalda Tuska oraz koalicji, która objęła władzę po wyborach 15 października. Polityk podkreśla, że mimo upływu czasu reformy, które były obiecywane podczas kampanii wyborczej, postępują zbyt wolno. „Wszystko idzie zbyt mozolnie, za wolno, za słabo” – pisze senator, wskazując, że po roku od objęcia rządów przez koalicję zrealizowano jedynie „niespełna 1/3 obietnic”.

Tyszkiewicz wyraźnie pokazuje swoje rozczarowanie tempem wdrażania zmian, które miały poprawić sytuację w kraju.

Polityk nie ogranicza się jednak tylko do ogólnych stwierdzeń. W swoim wpisie wymienia konkretne obszary, w których rząd Tuska powinien działać sprawniej, szczególnie jeśli chodzi o rozliczenia z poprzednią władzą. Tyszkiewicz podkreśla, że pomimo głośnych zarzutów wobec polityków związanych z PiS, takich jak Łukasz Mejza, który oskarżany był o próby wyłudzenia pieniędzy od śmiertelnie chorych dzieci, realne konsekwencje poniosło zaledwie kilka „płotek”.

„Mieli być rozliczeni: Kaczyński, Morawiecki (setki milionów wtopionych czy wprost ukradzionych przy Covidzie), Macierewicz, Obajtek i dziesiątki, jak nie setki innych pisowskich bosów. (…) Lista jest bardzo długa. I co?” – pyta retorycznie senator, po czym podsumowuje, że „Rozliczenia idą jak krew z nosa” – zwracając uwagę na brak postępów w ściganiu odpowiedzialnych za nadużycia polityków.

Problemy gospodarcze i brak wsparcia dla samorządów

Tyszkiewicz, jako doświadczony samorządowiec, nie ukrywa również swojego rozczarowania brakiem wsparcia dla samorządów ze strony rządu. Zauważa, że wciąż nie wprowadzono oczekiwanych zmian, które miałyby poprawić funkcjonowanie samorządów w Polsce. Brak reform w tej sferze to według niego poważne zaniedbanie, które pogłębia kryzys w zarządzaniu lokalnym.

Jako były prezydent Nowej Soli, Tyszkiewicz doskonale zna wyzwania, przed którymi stają samorządowcy, szczególnie w kontekście ograniczonych środków i rosnących potrzeb lokalnych społeczności.

Kolejnym punktem krytyki jest polityka gospodarcza rządu. Tyszkiewicz zwraca uwagę na deficyt budżetowy, który jego zdaniem jest konsekwencją polityki „rozdawnictwa” poprzednich rządów. W jego ocenie „kartonowe czeki” i populistyczne działania PiS doprowadziły do poważnych problemów finansowych, z którymi teraz musi mierzyć się koalicja.

Choć senator rozumie, że obecna sytuacja gospodarcza jest trudna, oczekiwał, że nowy rząd podejmie bardziej zdecydowane kroki, aby przywrócić stabilność finansową kraju.

Andrzej Duda „szkodnikiem” blokującym reformy

Jednak największą część swojej frustracji Tyszkiewicz kieruje pod adresem prezydenta Andrzeja Dudy. W swoim wpisie nazywa go „największym szkodnikiem i hamulcowym zmian”, podkreślając, że to właśnie Duda oraz instytucje takie jak Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej oraz Sąd Najwyższy kierowany przez Małgorzatę Manowską są głównymi blokadami dla wprowadzenia kluczowych reform.

Tyszkiewicz sugeruje, że te instytucje działają na korzyść PiS, co uniemożliwia wprowadzenie realnych zmian w kraju.

Senator idzie o krok dalej, podając dokładną liczbę dni i godzin, jakie pozostały do końca kadencji Dudy, co jasno pokazuje, jak bardzo liczy na koniec tej prezydentury. „Odliczanie trwa” – pisze Tyszkiewicz, wyrażając nadzieję, że po zakończeniu prezydentury Dudy Polska wreszcie będzie mogła ruszyć do przodu.

facebook

Trudności w rządzeniu koalicją

Ciekawym wątkiem poruszonym przez Tyszkiewicza jest również problematyczna współpraca w ramach szerokiej koalicji, która objęła władzę po wyborach 15 października. Senator zauważa, że rządząca koalicja składa się z 7 partii, co naturalnie komplikuje proces podejmowania decyzji i realizacji reform.

Mimo to Tyszkiewicz nie uznaje tego za wystarczające wytłumaczenie dla powolnego tempa wprowadzania zmian. Jego zdaniem, Koalicja 15 października powinna pokazać, że potrafi działać skuteczniej, nawet w tak skomplikowanej strukturze.

Senator sugeruje, że w przeciwnym razie PiS z Konfederacją mogą wykorzystać sytuację, tworząc własną koalicję, która pokaże, „co znaczy skuteczna koalicja”. Tyszkiewicz podkreśla, że obecna władza musi działać szybciej i zdecydowanie, aby nie stracić zaufania wyborców i nie dopuścić do ponownego przejęcia władzy przez PiS.

Czytaj też:
Muniek Staszczyk wystąpił w TV Republika. Teraz się tłumaczy. „Nisko upadł”Czytaj też:
Prof. Nałęcz o liście kandydatów PiS na prezydenta: Koń by się uśmiał

Podobne artykuły