Koniec Trzeciej Drogi? Hołownia i PSL przedstawiają sprzeczne stanowiska

Szymon Hołownia Źródło: Shutterstock / Longfin Media We wtorek 17 czerwca doniesiono, że Rada Naczelna Polskiego Stronnictwa Ludowego podjęła decyzję o samodzielnym starcie w kolejnych wyborach. Odniósł się do tego koalicjant partii, Szymon Hołownia. 17 czerwca wieczorem „Gazeta Wyborcza” podała informację o rozpadzie Trzeciej Drogi. Przytoczono decyzję Rady Naczelnej PSL, która miała zadecydować o samodzielnym starcie w kolejnych wyborach – bez Polski 2050, z którą partia Władysława Kosiniaka-Kamysza współpracowała w ostatnich latach. Decyzję koalicjanta za pośrednictwem x postanowił skomentować lider Polski 2050 Szymon Hołownia. „Decyzję Rady Naczelnej naszego koalicjanta — PSL — o faktycznym zakończeniu projektu Trzeciej Drogi, przyjmujemy ze zrozumieniem i wdzięcznością” – pisał. „Zrozumieniem, bo umawialiśmy się na serię czterech wyborów. Wdzięcznością, bo obustronnie dotrzymaliśmy wzajemnych zobowiązań, a lojalność i zaufanie to w polityce fundamentalna rzecz” – wyjaśniał. Marszałek Sejmu zapowiedział, że Rada Krajowa Polski 2050 zwołana została na 28 czerwca. Podczas tego zebrania jego partia zamierza potwierdzić chęć współpracy z politycznymi partnerami w walce o „odkuwetowanie” spółek, naprawę publicznych mediów, tanie mieszkania czy bezpieczeństwo cyfrowe dzieci. „W odnowionym rządzie Koalicji 15.X będziemy rzecznikami odważnego rozwoju. A perspektywa samodzielnego startu w kolejnych wyborach daje nam dziś poczucie szczerej, politycznej radości” – zapewniał Hołownia. Jak się jednak okazało, jego oświadczenie mogło być przedwczesne. W rozmowie z dziennikarzami politycy PSL zaprzeczyli podjęciu decyzji o rozpadzie Trzeciej Drogi. — Uchwały takiej nie było, natomiast była dyskusja, że jako formacja jesteśmy gotowi do samodzielnego startu w wyborach – podkreślał w wypowiedzi dla PAP rzecznik prasowy PSL Miłosz Motyka. Piotr Zgorzelski stwierdził krótko, że „nie było takiej decyzji”. – Dyskusja była w tym tonie, ale uchwały jako takiej nie było -dodawała posłanka Urszula Pasławska. W ostatnim sondażu IBRiS dla Polsat News wykazano, że Trzecia Droga nie uzyskałaby wymaganego od koalicji progu wejścia do Sejmu w wyborach parlamentarnych na poziomie 8 proc. Wspólny projekt PSL i Polski 2050 popiera obecnie jedynie 6,9 proc. Polaków.To koniec Trzeciej Drogi? Hołownia komentuje
PSL nie chce odcinać się od Polski 2050?