Zwalniają się miejsca w Trybunale Konstytucyjny. Kandydatów na sędziów brak?

Trybunał Konstytucyjny Źródło: Wikimedia Commons / Boston9 W czwartek 20 listopada minął termin zgłaszania kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Jak informuje RMF FM, na 5 wolnych miejsc zgłoszono tylko jednego kandydata. Do czwartku do godziny 16:00 można było zgłaszać kandydatów na sędziów TK. Pomimo aż pięciu wakatów zgłoszono tylko jedną osobę. Co więcej, był to aktywny polityk – poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Ast. Koalicja rządząca głosami swoich liderów już od ponad pół roku powtarza, że obsadzenie wolnych miejsc w TK to konieczność. Jednocześnie jednak to środowisko nie przedstawiło żadnych własnych kandydatów. Osobę Asta z kolei odrzuca głosami sejmowej większości. Kancelaria Sejmu przypomniała w ostatnim komunikacie, że 5 grudnia kończy się kadencja sędziego TK Krystyny Pawłowicz, a 20 grudnia sędziego TK Michała Warcińskiego. Regulamin Sejmu przewiduje, że nowych kandydatów zgłasza się najpóźniej 30 dni przed upływem kadencji. W obu przypadkach terminy te już minęły. Liderzy koalicji rządzącej nie tłumaczą, dlaczego nie dokonują wyboru nowych sędziów. Nie wiadomo nawet, kiedy Sejm zajmie się kandydaturę Marka Asta, ani czy KO, Polska 2050, PSL i Nowa Lewica zgłoszą własnych kandydatów. W lipcowej rozmowie z „Faktem” dr Kamil Stępniak przypominał, że obecna koalicja rządząca może wkrótce powołać większość składu Trybunału. – Natomiast w tym momencie trudno jest przesądzać, jak będzie wtedy wyglądała faktyczna pozycja ustrojowa Trybunału – zauważał. Doktor przypomniał, że Rada Ministrów od grudnia 2024 ignoruje TK – jego orzeczenie nie są publikowane na mocy uchwały rządu. Po ewentualnych zmianach w składzie trybunału trzeba będzie „rozstrzygnąć ten problem”. W ocenie dra Stępniaka po wyborach 2027 może dojść do zmiany układu sił w parlamencie, co w przypadku dojścia opozycji do władzy prowadzić będzie do „dalszej marginalizacji TK”. – TK powinien dążyć do uporządkowania spraw związanych z praworządnością, ale będzie musiał nie tylko orientować się na cel, ale również na dobór środków tak, aby nie pogłębiać kryzysu konstytucyjnego. A to będzie bardzo trudne. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że rola sądu konstytucyjnego nadal będzie ograniczana – zwracał uwagę.
Trybunał Konstytucyjny. Brakuje 5 sędziów
Trybunał Konstytucyjny. Jaka będzie jego przyszłość?