Trwają tajne rozmowy między Amerykanami i Rosjanami. Wykorzystano „ścieżkę 1,5”
Na początku lipca stacja NBC News jako pierwsza poinformowała nieoficjalnie, że wysokiej rangi byli amerykańscy urzędnicy do spraw bezpieczeństwa narodowego prowadzili tajne rozmowy z prominentnymi przedstawicielami Kremla, a ich celem miało być stworzenie podstaw pod potencjalne przyszłe negocjacje w celu zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Czterech byłych i dwóch obecnych amerykańskich urzędników przekazało, że w kwietniu w Nowym Jorku doszło do kilkugodzinnego zakulisowego spotkania członków grupy z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.
Po stronie amerykańskiej w rozmowach uczestniczył między innymi Richard Haass, były dyplomata i ustępujący przewodniczący Rady Stosunków Zagranicznych. Do niego dołączyli ekspert ds. Europy Charles Kupchan i ekspert ds. Rosji Thomas Graham, w przeszłości urzędnicy Białego Domu i Departamentu Stanu. Rozmowy miały odbywać się za wiedzą administracji Joe Bidena.
Tajne rozmowy na „ścieżce 1,5 dyplomacji”
Tego typu niejawne rozmowy określane są w dyplomacji mianem „ścieżki 1,5 dyplomacji”, ponieważ bo są wykorzystywane jako kluczowe ogniwo między oficjalnymi negocjacjami rządowymi (zwanymi „ścieżką 1 dyplomacji”) a nieoficjalnymi dyskusjami ekspertów (zwanymi „ścieżką 2 dyplomacji”).
Z kolei w czwartek o tajnych rozmowach pomiędzy Amerykanami i Rosjanami donosi anglojęzyczny dziennik „The Moscow Times”. „Istnieje ogromna potrzeba dyplomacji w ramach «ścieżki 1.5», gdy świat zamyka się (na rozmowy — red.) tak, jak teraz” – powiedział w rozmowie z gazetą jeden z uczestników spotkań.
Uczestnik spotkań odsłania kulisy
Według niego nieformalne spotkania między przedstawicielami USA i Rosji odbywają się co najmniej dwa razy w miesiąc i ma do nich dochodzić także w formacie online. „Odwiedzam Moskwę co najmniej raz na trzy miesiące. Otrzymaliśmy pewien wgląd w sposób myślenia Kremla, choć nie w takim stopniu, w jakim byśmy sobie tego życzyli” – powiedziało źródło.
W ocenie członka amerykańskiej dyplomacji, Rosjanie sami nie potrafią zdefiniować swoich oczekiwań. „Nie wiedzą, jak zdefiniować zwycięstwo lub porażkę. W rzeczywistości niektórzy członkowie elit, z którymi rozmawialiśmy, nigdy nie chcieli wojny, mówili nawet, że była to kompletna pomyłka. Teraz jednak są na wojnie — i upokarzająca porażka nie jest dla nich wyjściem z obecnej sytuacji” – ujawnił rozmówca „The Moscow Times”.
Putin głównym blokującym
Według rozmówcy gazety, Ukraina i Rosja prędzej czy później będą musiały zasiąść do stołu negocjacyjnego. Uczestnicy spotkań mieli zasugerować utworzenie „szeregu kanałów dyplomatycznych, aby spełnić oczekiwania każdej ze stron”.
W jego ocenie toczące się tajne rozmowy utknęły jednak w martwym punkcie. „Putin jest główną blokadą wszelkiego postępu” – wskazał.
Czytaj też:
Rosja walczy o wpływy w Afryce. Putin chwali się „rezultatami”Czytaj też:
Ruch Bidena ws. zbrodni Rosji poprzedził ostry spór. Nie ogłosił go publicznie