Trump otrzymał zaproszenie do Moskwy. Kreml chce rozmów o pokoju w Ukrainie

Donald Trump i Władimir Putin Źródło: Shutterstock / kremlin.ru Donald Trump poinformował o odbyciu 90-minutowej rozmowy telefonicznej z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem. W jej trakcie obaj zgodzili się na natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji pokojowych dotyczących konfliktu na Ukrainie.

Do rozmowy doszło 12 lutego 2025 roku. Trump przekazał tę informację również prezydentowi Ukrainy, Wołodymyrowi Zełenskiemu.

Planowane spotkanie w Arabii Saudyjskiej

Podczas spotkania z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym Trump oznajmił, że spodziewa się osobistego spotkania z Putinem.

„Spodziewamy się, że przyjedzie tu (do USA), a ja pojadę tam (do Rosji) i spotkamy się też, prawdopodobnie, po raz pierwszy w Arabii Saudyjskiej” – powiedział prezydent USA.

Chociaż dokładna data spotkania nie została jeszcze ustalona, Trump zasugerował, że dojdzie do niego „w niezbyt odległej przyszłości”. Dodał, że w spotkaniu miałby uczestniczyć następca tronu Arabii Saudyjskiej, książę Muhammad ibn Salman.

„Znamy następcę tronu, sądzę, że (Arabia Saudyjska) będzie bardzo dobrym miejscem na spotkanie” – podkreślił Trump.

USA nie chcą Ukrainy w NATO

Wcześniej, podczas spotkania Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w Brukseli, sekretarz obrony USA, Pete Hegseth, oświadczył, że powrót Ukrainy do granic sprzed 2014 roku to mało realny scenariusz.

„Dążenie do tego iluzorycznego celu tylko przedłuży wojnę i spowoduje więcej cierpienia” – stwierdził Hegseth.

Dodał, że członkostwo Ukrainy w NATO nie jest „realistycznym wynikiem” negocjacji pokojowych. Zamiast tego zasugerował, że bezpieczeństwo Ukrainy po wojnie powinny gwarantować siły pokojowe, w skład których nie wejdą żołnierze USA. Misja ta nie byłaby misją NATO i nie byłaby objęta gwarancjami artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego.

Trump pojedzie do Moskwy?

Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, poinformował, że Putin zaprosił Trumpa i przedstawicieli administracji USA do Moskwy na rozmowy o pokoju na Ukrainie.

Tymczasem prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wyraził gotowość do współpracy na poziomie zespołów negocjacyjnych w celu osiągnięcia pokoju.