Tragedia na nowo otwartym kąpielisku. Mężczyzny nie udało się uratować
Do tragedii doszło w poniedziałek około godz. 11.15 na nowo otwartym kąpielisku na zalewie Zakrzówek w Krakowie. Lokalna policja została poinformowana o mężczyźnie, który skoczył do wody z kilkunastometrowego klifu i nie wypłynął. Jak informowali świadkowie, nie był to jego pierwszy skok. Po około 30 minutach mężczyzna został wyciągnięty na powierzchnię przez płetwonurków ze straży pożarnej. Nie udało się go uratować. Po przewiezieniu do szpitala zmarł.
Nieznana tożsamość i okoliczności
– Mieliśmy informację o mężczyźnie, który na Zakrzówku wskoczył do wody i już nie wypłynął. Mężczyzna z wyglądu miał 30-40 lat. Został wyciągnięty z wody, był reanimowany i trafił do szpitala. Jednak nie przeżył – poinformował w rozmowie z „Gazetą Krakowską” rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie Piotr Szpiech. – Policjanci zbierają na miejscu informacje. Będzie prowadzone śledztwo wyjaśniające wszystkie okoliczności – dodał rzecznik. Trwa ustalanie tożsamości mężczyzny.
Park Zakrzówek w Krakowie
Miejsce, w którym doszło do tragedii, jest dawnym kamieniołomem przekształconym w zbiornik wodny słynący z krystalicznie czystej wody. Znajduje się tutaj pięć basenów o głębokości od 40 cm do 3,5 m, a także m.in. ścieżki spacerowe i biegowe, stoły do ping-ponga, strefy piknikowe, czy też miejsce kąpieli dla psów. Choć miejsce zostało udostępnione 1 czerwca, to oficjalne otwarcie całego obiektu nastąpi 22 czerwca. Dopiero wtedy na miejscu pojawią się ratownicy. Do tego czasu osoby odwiedzające Park Zakrzówek natrafią na tabliczkę: „Pływasz na własną odpowiedzialność”.
Czytaj też:
Wyjeżdżasz za granicę? Zabierz EKUZ! Jak wyrobić kartę, gdzie jest ważna, do czego uprawniaCzytaj też:
Jak rozpoznać ugryzienie kleszcza i kiedy ślad po nim sygnalizuje boreliozę?