11 May, 2024

Tak mieli zwerbować Tomasza Szmydta. „Szantaż i ego”

Tak mieli zwerbować Tomasza Szmydta. „Szantaż i ego”

Tak mieli zwerbować Tomasza Szmydta. „Szantaż i ego”

Sędzia Tomasz Szmydt Źródło:Belta/Telegram Tomasz Szmydt wywołał ogromne kontrowersje za sprawą swojej ucieczki na Białoruś. W sprawie prawnika pojawiły się właśnie nowe informacje.

Nie cichnie sprawa Tomasza Szmydta, byłego sędziego, który stał się popularny za sprawą tzw. afery hejterskiej. Kilka dni temu media obiegła informacja, że prawnik uciekł na Białoruś i wystąpił o azyl.

Tak mieli zwerbować Tomasza Szmydta

Gen. Marek Dukaczewski podkreślił na antenie TOK FM, że obecnie służby próbują ustalić, w jaki sposób białoruski wywiad mógł zwerbować Tomasza Szmydta. – Służby koncentrują się na określeniu, jak i kiedy mógł być pozyskany do współpracy, a także jakie były jego kontakty i co ewentualnie mógł przekazać służbom, do jakich informacji miał dostęp – powiedział.

– On wcale nie musiał wyciągać utajonych informacji. Miał do nich dostęp i mógł to robić przy okazji. Przy obecnych technologiach to nie jest duże wyzwanie. Być może działał w zupełnie innym trybie środowiska, które z punktu widzenia tzw. baz werbunkowych dla obcych służb są ciekawe – tłumaczył.

Były szef WSI zwrócił uwagę na fakt, że agenci do werbunku używają czterech czynników: to są pieniądze, ideologia, szantaż i ego. – Podejrzewam, że któryś z nich został w tym przypadku zastosowany – ocenił. Z kolei „Rzeczpospolita” przypomniała, że sędzia już sześć lat temu mógł stracić status w związku z aferą hejterską. – Być może działał w zupełnie innym trybie środowiska, które z punktu widzenia tzw. baz werbunkowych dla obcych służb są ciekawe – zaznaczył.

O dwóch sposobach rozpracowania szpiegów mówił gen. Dariusz Łuczak w rozmowie z Onetem. – Pierwsza metoda zakłada, że taką osobę należy starać się przewerbować. Można do końca prowadzić z nią jakąś grę. Druga zakłada, że jak ma się dowody na działalność szpiegowską albo agenturalną, to się ją we współpracy z prokuraturą zatrzymuje i aresztuje. A jeśli ta osoba nie jest obywatelem Polski i ma status dyplomaty, to się ją w trybie pilnym wydala – wyjaśniał.

Tomasz Szmydt uciekł na Białoruś. Nowe informacje

Nieco więcej wiadomo za to na temat samej ucieczki byłego sędziego na Białoruś. Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że Tomasz Szmydt wyjechał z Polski przez Terespol. Obecnie nie ma obostrzeń, aby wyjechać np. do Mińska czy Grodna. Należy mieć jedynie ważny paszport i wykupić wizę. Pogranicznicy sprawdzają jedynie, czy dana osoba nie jest poszukiwana listem gończym. „Jest tam zarówno czynne przejście kolejowe, jak dla ruchu samochodowego i osobowego po tym jak rząd rok temu zamknął wszystkie przejścia na Podlasiu” – czytamy na łamach „Rzeczpospolitej”.

Wyjazd Szmydta – podobnie jak ten w 2023 roku – całkowicie umknął jednak uwadze służb.

Podobne artykuły