30 May, 2024

Beata Szydło poparła Jacka Kurskiego, Andrzej Duda się zdenerwował. „Jawne wypowiedzenie wojny”

Beata Szydło poparła Jacka Kurskiego, Andrzej Duda się zdenerwował. „Jawne wypowiedzenie wojny”

Beata Szydło poparła Jacka Kurskiego, Andrzej Duda się zdenerwował. „Jawne wypowiedzenie wojny”

Wojciech Kolarski i Andrzej Duda Źródło:PAP / Marian Zubrzycki Okazuje się, że medialna przepychanka Marcina Mastalerka z Beatą Szydło i Jackiem Kurskim nie była przypadkiem. Powodem ma być zachowanie wobec prezydenckiego ministra Wojciecha Kolarskiego, który startuje w wyborach do europarlamentu. Sprawę osobiście miał odebrać Andrzej Duda.

Kurski zamieścił w mediach społecznościowych nagranie z Beatą Szydło, na którym była premier powiedziała, że zagłosowałaby na byłego prezesa TVP w wyborach do europarlamentu, gdyby była mieszkanką Mazowsza. „Obrzydliwe” – skomentował krótko szef gabinetu prezydenta. „Marcin Mastalerek nie będzie mi dyktować, kogo mam popierać. I niech sobie sam radzi ze swoimi emocjami, a nie próbuje mieszać w kampanii Zjednoczonej Prawicy” – odpowiedziała Szydło.

„Siła klasy i spokoju. Dziękuję Pani Premier. (…) a karawana Zjednoczonej Prawicy jedzie dalej – do zwycięstwa!” – dodał Kurski. „9 czerwca okaże się, czy Beata Szydło będzie dyktowała mieszkańcom Mazowsza, kogo mają popierać. Jestem szczerze ciekaw. A co do mieszania w kampanii, to jako Wiceprezes PiSu, nie powinna się martwić o moje emocje, ale o emocje dziewięciu innych kandydatów PiS z Mazowsza” – podsumował Mastalerek.

Szydło poparła Kurskiego, zamiast Kolarskiego. Mastalerek atakuje w imieniu Dudy

Interia wskazuje, że wymiana zdań pomiędzy politykami związanymi ze Zjednoczoną Prawicą nie była przypadkowa. Andrzej Duda ma mieć za złe byłej szefowej rządu, że ta w Wielkopolsce wyraźnie poparła Ryszarda Czarneckiego, który jest na jednej liście z prezydenckim ministrem Wojciechem Kolarskim. Szydło miała też go nie poinformować o swojej wizycie w regionie. Dodatkowo opisując Kolarskiego zaznaczyła, że ten jest z Krakowa, co „głowa państwa miała odebrać bardzo osobiście”.

– To jawne wypowiedzenie wojny prezydentowi – komentuje jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości znający kulisy sprawy. – Przecież Marcin Mastalerek napisał, co napisał, nie bez powodu – stwierdził rozmówca portalu. Szef gabinetu prezydenta nie chciał odnosić się do tematu. – Co miałem do skomentowania, już skomentowałem – powiedział Mastalerek. Czarnecki docenił wsparcie ze strony Szydło. Dodał, że poparli go wcześniej Jarosław Kaczyński i Mariusz Błaszczak.

Podobne artykuły