Burza wokół edukacji domowej. Władze Warszawy mają dość

Edukacja domowa Źródło: Shutterstock / Aleksandra Suzi Szkoła w Chmurze znalazła się w poważnych tarapatach. Władze Warszawy domagają się zwrotu połowy wielomilionowej dotacji. Na dzieci w wieku od 6 do 18 lat jest nałożony obowiązek szkolny. Nie musi on jednak być realizowany w tradycyjnej formie w placówkach stacjonarnych. Po spełnieniu odpowiednich wymogów możliwa jest edukacja domowa. Z danych MEN wynika, że z takiej opcji kształcenia korzysta obecnie około 58 tys. uczniów z całej Polski. Dzieci te muszą być przypisane do szkół, mają także obowiązek zdawania egzaminów. Zgodnie z przepisami, każda placówka, która zajmuje się uczniami korzystającymi z edukacji domowej, otrzymuje dotację oświatową. Za wypłatę środków pochodzących z budżetu państwa odpowiedzialne są poszczególne gminy. Jedną z najpopularniejszych szkół edukacji domowej jest Szkoła w Chmurze. Wydatki placówki znalazły się pod lupą urzędników. W 2022 roku przeprowadzono kontrolę, w wyniku której zakwestionowana została połowa wydatków z dotacji na kwotę niemal 1,2 mln złotych. Kolejna kontrola była prowadzona przez prawie cały 2023 rok. Urzędnicy sprawdzali, na co zostało przeznaczonych 38 mln z dotacji. Uwagę kontrolerów zwróciła platforma edukacyjna, z której korzysta Szkoła w Chmurze. Na jej funkcjonowanie przeznaczono łącznie 55 proc. środków, a więc znacznie więcej niż np. w 2021 roku, kiedy było to niespełna 27 proc. W protokole z kontroli zwrócono uwagę na fakt, że platforma w tym czasie należała do Fundacji Społeczeństwo, która ma udziały w spółce Szkoła w Chmurze. Według kontrolerów spółka powinna zapłacić fundacji około 2 mln złotych a wypłaciła ponad 21 mln złotych. Takie stanowisko przedstawiła m.in. Izba Rzeczoznawców Polskiego Towarzystwa Informatycznego. Władze Warszawy wydały dwa nakazy zwrotu połowy dotacji przekazanej przez miasto w 2021 roku. Szkoła w Chmurze odwołała się od decyzji, w związku z czym sprawa utknęła w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Jeden z wniosków dotyczy zwrotu połowy dotacji z 2021 roku, a więc ponad 1,2 mln złotych a drugi połowy dotacji z 2025 roku, czyli ponad 20,5 mln złotych. W odpowiedzi na zarzuty przedstawiciele Szkoły w Chmurze zapewnili, że platforma, z której korzystają, spełnia najwyższe standardy, jest jakościowo dobra i warta swojej pełnej ceny a pieniądze zostały wydane zgodnie z przepisami.Szkoła w Chmurze pod lupą. W tle konflikt o 20 mln złotych
Burza wokół edukacji domowej. Władze Warszawy mają dość