18 October, 2025

Gorzkie słowa węgierskiego ministra o Polsce. Tak odpowiedział mu Sikorski

Gorzkie słowa węgierskiego ministra o Polsce. Tak odpowiedział mu Sikorski

Gorzkie słowa węgierskiego ministra o Polsce. Tak odpowiedział mu Sikorski

Radosław Sikorski Źródło: PAP / Paweł Supernak Péter Szijjártó ostro skrytykował na X decyzję Polski, która odmówiła ekstradycji do Niemiec obywatela Ukrainy, podejrzanego o wysadzenie Nord Stream 2. Na wpis szefa węgierskiego MSZ zareagował Radosław Sikorski.

Minister spraw zagranicznych Węgier załączył wpis premiera Donalda Tuska, który w piątek (17 października) poinformował, że podejrzany o sabotaż rurociągu NS2 Ukrainiec odzyskał wolność. Oznacza to, że nie zostanie on wydany przez Warszawę Berlinowi, który ściga go Europejskim Nakazem Aresztowania. Eksplozje gazociągów NS2 i NS1 miały miejsce w połowie 2022 roku. Zniszczeniu uległy trzy z czterech nitek rurociągu.

Szef polskiego rządu na X zgodził się z decyzją sądu. W jego opinii „słusznie” stało się, że Ukrainiec „został zwolniony z aresztu”. „Sprawa została zamknięta” – zaznaczył.

Na jego słowa wkrótce zareagował Szijjártó.

Szef węgierskiego MSZ grzmi. Pisze o „skandalu”

Zdaniem ministra z Węgier decyzja ta jest „skandaliczna”. „Według Polski, jeśli nie podoba ci się infrastruktura w Europie, możesz ją wysadzić. Tym samym udzielili oni z góry pozwolenia na ataki terrorystyczne w Europie. Polska nie tylko uwolniła terrorystę, ale wręcz to świętuje – tym jest dzisiaj europejska praworządność” – skwitował.

Słowa, które opublikował na X, odbiły się w sieci szerokim echem. Wkrótce zareagował na nie szef polskiego MSZ – Radosław Sikorski. „Nie, Peter. Kiedy zagraniczny agresor bombarduje twój kraj, możesz legalnie odpowiedzieć, sabotując zdolność agresora do finansowania wojny. Nazywa się to samoobroną” – podkreślił.

Ekspert z Polski przypomniał ministrowi o domniemaniu niewinności

Komentarz pod wpisem Szijjártó umieścił także Jakub Wiech – ekspert Jakub Wiech, redaktor naczelny serwisu energetyka24.pl. „W Polsce – podobnie jak w każdym cywilizowanym kraju na świecie – osobę można nazwać «terrorystą» dopiero po prawomocnym wyroku skazującym” – przypomniał. Jak dodał, według prawa podejrzany o wysadzenie NS2 jest więc w świetle prawa niewinny. „Pańskie oświadczenie ma zatem niewiele wspólnego z zasadami praworządności” – ocenił.

Podobne artykuły