Szef Rady Europejskiej pod ostrzałem krytyki. Donald Tusk stawiany za wzór

Francuski dziennik Le Monde zwrócił uwagę na koszty podróży zagranicznych szefa Rady Europejskiej. Powodem ma być zamiłowanie Charlesa Michela do latania prywatnymi odrzutowcami, również na krótkich dystansach. Francuski tytuł zwrócił też uwagę na kwestie związane z zanieczyszczeniem środowiska. Przewodniczący RE mógł do części podróży używać komercyjnych linii lotniczych lub pociągu. Michel miał zwiększyć częstotliwość swoich podroży po zakończeniu obostrzeń covidowych.

Szef Rady Europejskiej miał oprócz europejskich stolic latać m.in. do Nowego Jorku, Pekinu, Tokio, stolicy Kambodży Phnom Penh, Johannesburgu w RPA czy katarskiej Dohy. Według Politico międzynarodowa aktywność Michela przełoży się na budżet na 2024 r., który wyniesie 2,6 mln euro i będzie o 27,5 proc. wyższy, niż w roku 2023. Sprawą miało zainteresować się dziewięć krajów, w tym Polska.

Kosztowne podróże Charlesa Michela. Jednym z winnych Władimir Putin?

Otoczenie przewodniczącego RE tłumaczyło, że „jakoś trzeba wytłumaczyć krajom trzecim sankcje na Rosję i walczyć z narracją Władimira Putina”. W przyszłym roku same wydatki na podróże Michela oraz towarzyszącej mu delegacji mają wynieść 1,985 mln euro. To będzie o 33 proc. więcej, niż w obecnym. Szef Rady Europejskiej wydaje więcej na podróże, niż jego poprzednicy Donald Tusk i Hermana van Rompuy, którzy nie przekraczali 500 tys. przy budżecie wynoszącym niecały milion.

Michel po kilku dniach odniósł się do zarzutów w serii wywiadów z belgijskimi mediami. La Libre powiedział, że „prawdopodobnie mamy do czynienia z próbą destabilizacji lub zastraszenia, która jest wycelowana z jednej strony w jego osobę, a z drugiej w Radę”. – Uważam, że zwiększona rola Rady i Unii Europejskiej może wielu niepokoić – dodał przewodniczący RE. Z kolei w Le Soir Michel wskazał, że być może chodzi o kampanię przed wyborami europejskimi w 2024 r.

Czytaj też:
Tusk ma asa w rękawie? W tym sondażu mocno wyprzedza konkurencjęCzytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Doradcy-szkodnicy Tuska. Solidarna Polska na celowniku Kaczyńskiego