Świrski odpowiada na wniosek do prokuratury. Chodzi o dziesiątki milionów złotych dla TVP
Szef KRRiT nie przekazał Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu środków z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Przewodniczący sejmowej komisji kultury i środków przekazu Bogdan Zdrojewski zapowiedział złożenie wniosku do prokuratury.
W odpowiedzi Świrski opublikował oświadczenie, w którym zapewnia, że „wszystkie działania dotyczące abonamentu były i są całkowicie legalne”. „Zgodnie z orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego, pozbawienie KRRiT wpływu na jednostki mediów publicznych jest niekonstytucyjne. Podobnie niekonstytucyjna jest likwidacja spółek mediów publicznych. Kwestia ta pozostaje przedmiotem sporów sądowych” – pisze przewodniczący Rady.
Pieniądze z abonamentu trafią do TVP?
Świrski przypomina też, że KRRiT uchwałą nr 9/2024 nie wyraziła zgody na likwidację jednostek mediów publicznych. Jednak, pomimo to, zapadła decyzja o ich likwidacji. Zdaniem szefa KRRiT, decyzja ta jest sprzeczna z treścią ustawy o radiofonii i telewizji, konstytucją i orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego. „Spowodowała ona stan niepewności prawnej, w zakresie szeregu zagadnień prawnych w tym m.in. również w kwestii abonamentu” – tłumaczy.
W oświadczeniu przypomina też u uchwale z początku lutego, która „ustanowiła mechanizm”, na podstawie którego środki z abonamentu zostały złożone przez na rachunki sum depozytowych właściwych sądów. Z tych rachunków – jak wyjaśnia Świrski – „mogą zostać podjęte przez ustanowionych prawomocnie reprezentantów spółek na skutek decyzji sądu”.
Prokuratura zajmie się działaniami Świrskiego? Jest oświadczenie szefa KRRiT
W uchwale tej zawarto też fragment o „umożliwieniu spółkom mediów publicznych będącym w likwidacji wbrew przepisom prawa, możliwość wypłaty środków z opłat abonamentowych”. Jak pisze przewodniczący KRRiT, środki te bez tej uchwały nie mogłyby być na podstawie przepisów w ogóle wypłacone spółce w likwidacji.
„Przewodniczący KRRiT będący zobowiązany tą uchwałą, przekazał środki z wpływów z opłat abonamentowych na rzecz każdej ze spółek na rachunki depozytowe Ministra Finansów prowadzone dla sądów właściwych dla każdej ze spółek. Z rachunków tych spółki mogą na swój wniosek a na skutek decyzji sądu podjąć zdeponowane sumy. Wszystko odbywa się zgodnie z przepisami oraz w poszanowaniu porządku prawnego RP” – podsumowuje Maciej Świrski.
Czytaj też:Ujawniono zarobki dyrektorów TVP. Podano dokładne stawki
Czytaj też:Anna Mucha ujawniła, dlaczego została zwolniona z TVP. „Powiedziano mi, że nie powinnam wspierać kobiet”