Fragment ciała dryfował przy nabrzeżu. Tragiczne odkrycie w Świnoujściu

Policyjna taśma, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock Fale odbijały się o nabrzeże, gdy nagle w tafli wody dostrzeżono coś, co na zawsze zmieniło ten letni dzień w Świnoujściu (Zachodniopomorskie). W miejscu, gdzie zwykle słychać tylko krzyk mew, rozegrała się scena rodem z kryminału. We wtorek, 12 sierpnia, w godzinach popołudniowych służby ratunkowe w Świnoujściu zostały postawione na równe nogi. Wpłynęło do nich bowiem dramatyczne zgłoszenie od jednego z mieszkańców. Mężczyzna, spacerując wzdłuż nabrzeża, zauważył unoszący się w wodzie fragment ludzkiego ciała. Do zdarzenia doszło w rejonie ulicy Władysława IV, w samym sercu miasta, naprzeciwko Muzeum Rybołówstwa Morskiego. Według relacji świadka, makabryczny widok przyciągnął uwagę jeszcze zanim na miejsce dotarły służby. „Unoszący się kawałek ludzkiego ciała dryfował wzdłuż nabrzeża, a ptactwo go skubało” – donosi portal iswinoujscie.pl. Zawiadomione o sprawie jednostki natychmiast przystąpiły do działań. Na miejscu pojawili się policjanci, którzy błyskawicznie odgrodzili teren, aby zabezpieczyć dowody i uniemożliwić dostęp postronnym osobom. W akcji uczestniczyła również załoga jednostki „Magda” z Urzędu Morskiego w Szczecinie. Śledczy pracują nad ustaleniem tożsamości zmarłej osoby, a także okoliczności, w jakich doszło do jej śmierci. Na tym etapie nie wyklucza się żadnego scenariusza. Jak ustalił lokalny portal, mieszkańcy spekulują, że może chodzić o osobę, która od kilku dni była poszukiwana po tym, jak weszła do wody i nie wypłynęła na powierzchnię. „Trwa identyfikacja” – dodają dziennikarze iswinoujscie.pl. Makabryczne odkrycie w popularnym kurorcie turystycznym wstrząsnęło mieszkańcami i odwiedzającymi miasto turystami. Policja apeluje, by osoby posiadające jakiekolwiek informacje w tej sprawie skontaktowały się z funkcjonariuszami.Służby badają sprawę. Trwa identyfikacja