„Świętość” żyznej ziemi i „porąbany pomysł”. Politycy zapomnieli, rolnicy z terenów pod CPK pamiętają Władysław Kosiniak-Kamysz, zanim został wicepremierem, otoczony politykami PSL-u nawoływał do „blokowania planów” i „przekreślania Polski marnotrawnej”. Wtórował mu Dariusz Klimczak, teraz minister infrastruktury, który grzmiał, że tak żyzna ziemia „jest świętością”. – Nie wolno takiej ziemi zabudowywać – podkreślał. Z kolei Piotr Zgorzelski, dziś wicemarszałek Sejmu, zapewniał mieszkańców, że politycy PSL będą ich „ambasadorami” po wyborach, a takie inwestycje „nie będą budowane wbrew ludziom”.