Święczkowski nie daje za wygraną. Szykuje się do „zagranicznej ofensywy”
![Święczkowski nie daje za wygraną. Szykuje się do „zagranicznej ofensywy” Święczkowski nie daje za wygraną. Szykuje się do „zagranicznej ofensywy”](https://polskanews.org/wp-content/uploads/2025/02/swieczkowski-nienbspdaje-zanbspwygrana-szykuje-sie-donbspzagranicznej-ofensywy-f6feef9.webp)
Bogdan Święczkowski Źródło: PAP / Rafał Guz Bogdan Święczkowski nie daje za wygraną. Prezes TK nie przyjmuje tłumaczeń prokuratury ws. wniosku o rzekomy „zamach stanu”. Co więcej, zapowiada dalsze kroki. Prezes Trybunału Konstytucyjnego podjął zaskakujący krok. Bogdan Święczkowski zawiadomił prokuraturę o „możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na przeprowadzeniu zamachu stanu przez najważniejszych urzędników państwowych”. Prezes TK stwierdził, że po jego wniosku prokurator Michał Ostrowski wszczął śledztwo. Te słowa stanowczo zdementowała rzeczniczka prokuratora generalnego. Anna Adamiak podkreśliła, że „pracownik TK osobiście złożył kopertę w sekretariacie Michała Ostrowskiego”. Tłumaczyła, że „prokurator ten nie prowadzi postępowania, ponieważ po pierwsze nie zostało ono zarejestrowane” a po drugie „nie mógłby go prowadzić, ponieważ był bliskim współpracownikiem Bogdana Święczkowskiego i ma z nim prywatne relacje”. Rzeczniczka Adama Bodnara dodawała, że „Michał Ostrowski nie posiada kompetencji do dokonywania ewidencji i rejestracji dokumentów, powinien przekazać ją po zapoznaniu się właściwej jednostce lub swojemu przełożonemu”. – Na chwilę obecną korespondencja o nieznanej nam oficjalnie treści, który wpłynęła z TK jest korespondencją prywatną prokuratora – wyjaśniła. Wcześniej Michał Ostrowski przyznał podczas konferencji prasowej, że sam prowadzi śledztwo. – Przekazałem zalecenie o wszczęciu pewnych czynności do ABW, ale to wszystko. Mój przełożony, Prokurator Generalny Andrzej Bodnar nie może mi tego śledztwa zabrać – powiedział. Bogdana Święczkowskiego tłumaczenia Prokuratury Krajowej nie przekonują. Na antenie telewizji wPolsce24 prezes TK stwierdził, że „ma poświadczenie odbioru zawiadomienia o złożeniu wniosku, a skoro Prokuratura Krajowa nie może znaleźć złożonego dokumentu, to znaczy że jest tam bałagan”. Pytany, dlaczego akurat teraz postanowił oskarżyć rządzących o rzekome przeprowadzenie „zamachu stanu”, Bogdan Święczkowski odparł, że „chciał najpierw zobaczyć, jakie są intencje, zamiary rządzących, jeżeli chodzi o władzę wykonawczą i władzę ustawodawczą”. – Okazało się, że nie chcą rozmawiać, więc uznałem, że już od grudnia 2023 roku działali z zamiarem i pełną premedytacją, żeby już od tego momentu metodą faktów dokonanych i metodą naruszania przepisów prawa zmienić ustrój konstytucyjny Polski – próbował przekonywać. Jak się okazuje, prezes TK nie zamierza poprzestać na złożeniu wniosku w polskich organach ścigania. Prezes Trybunału Konstytucyjnego oznajmił, że przygotowuje się do „zagranicznej ofensywy”. – Będziemy wizualizować te zachowania w sferze publicznej, te wypowiedzi różnych posłów, żeby „zagłodzić Trybunał”, o „pseudo-sędziach”, o „sędziach-dublerach”, o „neo-sędziach” i o „niepublikowaniu wyroków” – wyliczał.Prokuratura dementuje doniesienia Święczkowskiego
Dlaczego Święczkowski oskarża Tuska o „zamach stanu”?
Święczkowski i „zagraniczna ofensywa”