Stuhr prowadził auto pod wpływem alkoholu. Zborowski: Był i będzie autorytetem
Jerzy Stuhr został przyłapany na prowadzeniu auta pod wpływem alkoholu. Do kolizji samochodu osobowego z motocyklistą doszło w poniedziałek około godziny 17 w centrum Krakowa. Szybko pojawiły się doniesienia, że za kierownicą samochodu siedział Jerzy Stuhr, który miał zahaczyć swoim autem o ramię motocyklisty. Krakowska policja przekazała, że motocyklista nie odniósł żadnych obrażeń. Okazało się jednak, że w chwili zdarzenia aktor miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Kilka dni później Maciej Stuhr w imieniu swojego ojca wydał oświadczenie na Facebooku. Gwiazdor nie tylko przeprosił, ale też zadeklarował współpracę ze służbami w celu wyjaśnienia sprawy kolizji.
Zborowski o konsekwencjach zachowania Stuhra
Wiktor Zborowski podczas jednego z wydarzeń medialnych został zapytany przez reportera Pudelka, co sądzi o zachowaniu Jerzego Stuhra i jakie konsekwencje wizerunkowe może ponieść aktor. – Jerzy jest autorytetem, był autorytetem i będzie autorytetem. To świadczy tylko o tym, że jest człowiekiem, który popełnia błędy – tłumaczył Wiktor Zborowski.
Dodał, że Stuhr jest traktowany inaczej niż inni ludzie w analogicznej sytuacji. – Każdy popełnia błędy, każdy się musi potem jakoś odnaleźć. Wiadomo, popełnił błąd, stało się, źle się stało i tyle. Nie jest traktowany [tak samo, jak każdy inny człowiek by był na jego miejscu – przyp. red.]. Jest po nazwisku w każdej telewizji wymieniany, podczas gdy w innych przypadkach nikt by na to nie zwrócił uwagi. A to, że on jest osobą publiczną, bardzo znaną… dlatego to jest jego błąd – podkreślił. Ojciec Zofii Zborowskiej wyznał też, że jego zdaniem dochodzi do zbyt dużego hejtu w mediach społecznościowych. – Powinno się [takie zachowania piętnować] i się piętnuje, co zresztą widać we wszystkich możliwych telewizjach i portalach rozmaitych. A już w portalach społecznościowych to wręcz prawie że do linczu dochodzi. Ale tak to jest – zakończył.