Strzelanina w kościele. Psychopata otworzył ogień!
Tragedia i horror w USA. W południowej Kalifornii napastnik zaczął nagle strzelać w kościele. Kilka osób zostało rannych, jedna zginęła. Ofiar mogło być znacznie więcej, ale wierni zdecydowali się walczyć z psychopatą.
Kolejna strzelanina w USA. W niedzielę około godziny 13:30 czasu lokalnego w Geneva Presbyterian Church w Laguna Woods doszło do strzelaniny. Podczas uroczystego obiadu na cześć pastora tajwańskiej kongregacji, szaleniec otworzył ogień, raniąc 5 osób (w tym 4 ciężko), a jedną zabijając. Zanim na miejscu zjawiła się policja, wierni pokonali uzbrojonego przeciwnika.
Strzelanina w kościele w USA. Strzelał do wiernych
Jeff Hallock, zastępca szeryfa hrabstwa Orange, na konferencji prasowej poinformował, że wiernym udało się obezwładnić agresora. Pastor uderzył go w głowę krzesłem, a wierni związali go kablem elektrycznym. Jak na razie nie udało się ustalić motywów, które kierowały mordercą.
Gdyby nie interwencja wiernych, mogłoby dojść do znacznie większej tragedii. W momencie strzelaniny w kościele znajdowało się ok. 40 osób. Na miejscu strzelaniny znaleziono 2 sztuki broni palnej. “Los Angeles Times” podaje, że agresor prawdopodobnie nie wiedział, iż większość wiernych z kościoła, który zaatakował, ma przeszkolenie wojskowe.
Jak podaje CNN, osoby ranne w strzelaninie to mężczyźni azjatyckiego pochodzenia w wieku 66,75, 82 i 92 oraz 86-letnia Azjatka.
Źródło: Niezalezna.pl