28 August, 2020

Stryj Andrzeja Dudy pracuje w spółce państwowej i nawet nie zna swojego wynagrodzenia

Stryj Andrzeja Dudy pracuje w spółce państwowej i nawet nie zna swojego wynagrodzenia

Antoni Duda, były poseł PiS i prywatnie stryj prezydenta Andrzeja Dudy, został powołany do rady nadzorczej spółki PKP Cargo. W rozmowie z portalem nto.pl przyznał, że nie ma doświadczenia związanego stricte z transportem kolejowym.

W piątek spółka PKP Cargo informowała o otrzymaniu od Polskich Kolei Państwowych pisma o powołaniu do składu Rady Nadzorczej Antoniego Dudy.

Antoni Duda ma 70 lat. W latach 70-tych został absolwentem Akademii Górniczo-Hutniczej, a w 1974 roku pełnił funkcję asystenta w ówczesnej Wyższej Szkole Inżynierskiej w Opolu. Współtworzył na uczelni struktury Solidarności i włączył się w powstanie Klubu Inteligencji Katolickiej w Opolu. Jest z nim związany do dziś, pełniąc od 2002 roku funkcję prezesa.

W 1998 roku stryj obecnego prezydenta objął stanowisko dyrektora opolskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w latach 1999-2002 był członkiem Rady Opolskiej Regionalnej Kasy Chorych. Od 2003 roku kierował Powiatowym Urzędem Pracy w Opolu. W latach 2015-2019 był posłem PiS, kandydował też w 2019 roku, ale nie uzyskał mandatu.

Antoni Duda nie zna swojego wynagrodzenia

Antoni Duda w rozmowie z portalem nto.pl powiedział, że nie ma doświadczenia związanego stricte z transportem kolejowym, ale przekonywał, że jego bogate CV predysponuje go do nadzorowania jednej z największych kolejowych firm przewozowych w Europie. – Przez kilkanaście lat pracowałem w przemyśle, gdzie przeszedłem drogę od majstra do wiceprezesa – dodał.

Portal nto.pl podał, że kilka lat temu wynagrodzenie członka rady nadzorczej PKP Cargo wynosiło około 10 tys. złotych miesięcznie. Antoni Duda przyznał jednak, że nie wie ile będzie zarabiać. – Nie sądzę, żeby tak dużo – powiedział.

Z raportu rocznego PKP Cargo wynika, że członkowie rady nadzorczej, który zasiadali w niej przez cały 2019 roku, pobrali z tego tytułu roczne wynagrodzenie wynoszące w przedziale od 144,4 tys. zł do 152,2 tys. zł. Z pobierania wynagrodzenia za pracę w radzie zrezygnowali jej przewodniczący i wiceprzewodniczący.

Źródło: Business Insider Polska

Podobne artykuły