Izrael zbombardował szkołę w strefie Gazy. Przedstawicielka ONZ mówi o „ludobójstwie”

Ostrzelana przez Izrael szkoła w Gazie Źródło: PAP / Mahmoud Zaki Wciąż trwa liczenie ofiar po sobotnim ataku Izraela na szkołę w mieście Gaza. Przedstawiciele ONZ i Unii Europejskiej przyznają, że efekty tego ostrzału są wstrząsające. Jak dotąd pod gruzami szkoły w Gazie naliczono się ponad 100 ofiar śmiertelnych, w tym 11 dzieci i 6 kobiet. Rzecznik palestyńskiej Obrony Cywilnej Mahmud Bassal przekazał dodatkowo, że w całym kompleksie szkolnym chroniło się około 6 tys. uchodźców, którzy opuścili swoje domy ze względu na izraelską ofensywę. Wciąż trwa oczekiwanie na bilans ofiar, który przygotowuje ministerstwo zdrowia strefy Gazy. Swojego szoku po izraelskim ataku nie krył szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. „Jestem przerażony zdjęciami ze szkoły w Gazie wykorzystywanej jako schronienie, a zaatakowanej przez Izrael, gdzie według doniesień zginęło dziesiątki palestyńskich ofiar” – pisał na platformie X. „W ostatnich tygodniach celem było co najmniej 10 szkół. Nic nie usprawiedliwia tych masakr” – dodawał. Jeszcze bardziej jednoznacznie o działaniach Izraela pisała w mediach społecznościowych sprawozdawczyni ONZ ds. praw człowieka na okupowanych terenach palestyńskich Francesca Albanse. „Izrael dopuszcza się ludobójstwa Palestyńczyków” – stwierdziła krótko. Jak dodawała, dokonuje tego przy pomocy europejskiej i amerykańskiej broni. „Niech Palestyńczycy wybaczą nam naszą zbiorową niezdolność do ich ochrony, z poszanowaniem najbardziej podstawowego sensu prawa międzynarodowego” – dodawała, wypowiadając się wciąż we własnym imieniu, a nie jako przedstawiciel Rady Praw Człowieka ONZ, która nie zajęła jeszcze tak zdecydowanego stanowiska. O nowej zbrodni przeciwko ludzkości pisało za to w oficjalnym komunikacie tureckie MSZ. Władze tego kraju raz jeszcze potępiły działania premiera Benjamina Netanjahu, oskarżając go o sabotowanie negocjacji związanych z zawieszeniem broni. Odpowiedzialny za mediacje pomiędzy Palestyną i Izraelem Katar wezwał do wszczęcia międzynarodowego śledztwa i wysłanie do Gazy niezależnych śledczych ONZ, którzy mieliby zbadać izraelskie ataki na budynki zajmowane przez uchodźców. Czytaj też: Borell i Albanse wstrząśnięci działaniami Izraela
Hamas ma już nowego przywódcę. To on stał za najbardziej krwawym atakiem?Czytaj też:
W Iraku ostrzelano bazę wojskową. Kilku Amerykanów rannych