Migranci mają wymykać się spod nadzoru. Alternatywne środki tylko na papierze?

Funkcjonariusz SG na pasie drogi granicznej Źródło: Straż Graniczna Funkcjonariusze Straży Granicznej alarmują, że stosowanie tak zwanych alternatywnych środków wobec cudzoziemców – takich jak obowiązek cotygodniowego meldowania się w wyznaczonej placówce – zupełnie się nie sprawdza. Informację tę przekazał profil „Służby w akcji” na platformie X, powołując się na relacje otrzymywane bezpośrednio od strażników.

Jak wynika ze zgłoszeń napływających do „Służb w akcji”, wielu obcokrajowców objętych takim nadzorem po prostu nie pojawia się w wyznaczonych miejscach, a następnie znika bez śladu. Autorzy profilu twierdzą, że w takiej sytuacji Straż Graniczna powinna rozpocząć procedurę ich odnalezienia i osadzenia w ośrodkach strzeżonych. Jest jednak pewne „ale”.

„Jak ich szukać jak ich dane są wątpliwe, adresu zamieszkania nie mają, nic o nich praktycznie nie wiemy, nie licząc świstka papieru przekazanego przez służby niemieckie. Całkowicie rozumiemy rozgoryczenie funkcjonariuszy” – piszą autorzy profilu.

Wzywają także innych strażników do dzielenia się swoimi doświadczeniami za pośrednictwem e-maila ([email protected]) lub przez WhatsApp pod numerem +420 739 196 972. Zachęcają też do zakładania anonimowych kont e-mailowych w serwisie Proton Mail.

Redakcja Wprost.pl wysłała w tej sprawie wiadomość z pytaniami do Straży Granicznej. Czekamy na odpowiedź.

twitter

Patrole obywatelskie na granicy

Media informują o oddolnej inicjatywie obywatelskiej, która ma na celu zabezpieczenie polsko-niemieckiej granicy w województwie zachodniopomorskim. Według organizatorów działania te mają przeciwdziałać nielegalnemu napływowi cudzoziemców, którzy — ich zdaniem — są celowo przewożeni z terytorium Niemiec do Polski.

Uczestnicy protestów twierdzą, że migranci nie są zawracani przez niemieckie służby, lecz celowo kierowani na polską stronę granicy. Inicjatywa obywatelska postrzegana jest jako forma sprzeciwu wobec tego procederu. W działania zaangażowali się między innymi sympatycy klubów piłkarskich Pogoń Szczecin oraz Flota Świnoujście. W ramach protestu zorganizowali demonstracje oraz blokady drogowe, na przykład w miejscowości Lubieszyn.

Nowe dane z granicy

Z kolei Służba Graniczna odmówiła wjazdu do Polski blisko 10,5 tysiącom cudzoziemców. Służby przekazały najnowsze dane o migracji w naszym kraju, z których wynika, że tylko 26 czerwca funkcjonariusze Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 10 osób, które naruszyły przepisy obowiązujące w Polce.

Wśród zatrzymanych są obywatele Rwandy, Rosji, Ukrainy, Pakistanu, Białorusi, Mołdawii oraz Kazachstanu.