Dramat na SOR-ze w Stargardzie. Nożownik ruszył w stronę lekarza

Szpital, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / hxdbzxy Pojawiły się nowe informacje ws. niebezpiecznego incydentu, do którego doszło na SOR-ze w Stargardzie. Prokuratura przekazała, jakie zarzuty usłyszał Patryk Ś. Portal 24kurier.pl przypomina incydent z czerwca 2024 r., kiedy na terenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Stargardzie doszło do groźnego incydentu. Patryk Ś. ruszył w kierunku lekarza z nożem kuchennym. – Następnie znieważył, naruszył nietykalność cielesną i groził policjantce, by odstąpiła od jego zatrzymania – poinformował w rozmowie ze wspomnianym źródłem Łukasz Błogowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Patryk Ś. został oskarżony o czynną napaść na lekarza, a także naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie dwóch policjantów, bo w siedzibie Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie doszło do kolejnego incydentu, a także o posiadanie ponad 30 gramów amfetaminy. Podejrzany przyznał się do popełnienia tych czynów, a jednocześnie zadeklarował, że nie pamięta przebiegu zdarzeń. Grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Kolejne informacje w tej sprawie pojawiają się kilka tygodni po tragedii, do której doszło pod koniec stycznia w Siedlcach. Wówczas 64-letni ratownik medyczny zginął podczas udzielania pomocy pacjentowi, który zadał mu cios w klatkę piersiową. 59-letni mężczyzna ranił drugiego z ratowników w nadgarstek. Usłyszał dwa zarzuty: zabójstwa oraz dokonania czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego. „Z wielkim bólem przyjęłam wiadomość o śmierci naszego Kolegi-Ratownika Medycznego, zaatakowanego przez pacjenta, któremu udzielał pomocy medycznej. Składam kondolencje Rodzinie i Bliskim oraz całemu środowisku ratowników medycznych, bo wszyscy jesteśmy dzisiaj w żałobie. Ta zbrodnia musi być dla nas dzwonkiem alarmowym i zapoczątkować konieczne zmiany legislacyjne, zapewniające bezpieczeństwo ratownikom” – napisała wówczas minister zdrowia Izabela Leszczyna.Dramat na SOR-ze. Atak nożownika
Tragedia w Siedlcach. Zabójstwo ratownika medycznego