06 August, 2025

Kaczyński ostro do dziennikarza. „Ja z chamami nie rozmawiam, pan jest chamem”

Kaczyński ostro do dziennikarza. „Ja z chamami nie rozmawiam, pan jest chamem”

Kaczyński ostro do dziennikarza. „Ja z chamami nie rozmawiam, pan jest chamem”

Jarosław Kaczyński Źródło: Flickr / PiS W środę 6 sierpnia w Sejmie miało miejsce zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta. Podniosła atmosfera nie potrwała jednak długo, na korytarzu doszło do przykrego spięcia z udziałem Jarosława Kaczyńskiego.

Po zaprzysiężeniu prezydenta i wygłoszeniu przez niego orędzia do narodu, dziennikarze mieli chwilę na porozmawianie z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. Radomir Wit z TVN24 chciał wiedzieć, jak polityk odczytuje słowa nowego prezydenta o przywracaniu praworządności. Nawrocki mówił m.in. o powołaniu rady ds. naprawy ustroju państwa oraz pracach nad nową konstytucją.

Kaczyński nazwał dziennikarza chamem

– Czy Karol Nawrocki chce naprawiać to, co państwo zrobili z wymiarem sprawiedliwości? – pytał dziennikarz przedstawiciela PiS. – Rozumiem, że pan jest w trudnej sytuacji – odpowiadał Kaczyński. – Chce naprawiać zupełne zniszczenie praworządności i konstytucji przez obecny rząd – dodawał. Podkreślał też, że spuścizna rządów PiS w kwestii praworządności była bez zarzutu.

Idąca obok prezesa swojej partii posłanka Joanna Lichocka wspomniała wtedy o dużych zarobkach Wita. – Proszę nie mierzyć innych swoją miarą – odpowiedział jej dziennikarz. Ta riposta bardzo nie spodobała się Kaczyńskiemu.

– Niech pan się wobec kobiet jednak inaczej zachowuje. (…) Ja z chamami nie rozmawiam, pan jest chamem – rzucił pod adresem dziennikarza. – Jaką kasę pan bierze za to chamstwo? – dodała jeszcze Lichocka. Zaskoczenia nie kryli komentatorzy ze studia TVN24. Podkreślali, że ich kolega nie dał powodu do tak mocnego ataku. Zwracali uwagę na jego „uprzejmy ton”.

Co Karol Nawrocki mówił o praworządności?

– Polska musi wrócić na drogę praworządności. Dzisiaj Polska nie jest na drodze praworządności. Bo ciężko nazwać praworządnym państwo, w którym nie działa i nie funkcjonuje legalnie wybrany prokurator krajowy, w którym art. 7 Konstytucji mówiący o tym, że organy władzy państwowej muszą działać na podstawie i w granicach prawa, jest niestety regularnie łamany – podkreślał Karol Nawrocki podczas swojego pierwszego wystąpienia w roli prezydenta.

– Szanowny panie premierze, panie ministrze sprawiedliwości, nie będę awansował ani nominował tych sędziów, którzy godzą w porządek konstytucyjno-prawny RP. Będę promował, awansował i nominował tych sędziów, który porządek konstytucyjno-prawny RP, zgodnie z Konstytucją i ustawami przyjętymi przez polski parlament i podpisanymi przez prezydenta, respektują. Tak wyobrażam sobie porządek prawny państwa polskiego – dodawał.

Podobne artykuły