Kaczyński zażartował na spotkaniu. Nawiązał do Gomułki

Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk W Łodzi odbyło się spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z sympatykami. Prezes PiS mówił o reformie sądownictwa oraz finansach publicznych. Przypomniał również, że jego przeciwnicy porównują go do polityka okresu PRL. W poniedziałek w łódzkiej hali Expo odbyło się spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z sympatykami. Polityk w swoim przemówieniu wspominał rządy Zjednoczonej Prawicy. Nawiązał do reformy wymiaru sprawiedliwości, którą zablokował Andrzej Duda. – I trzeba jasno powiedzieć, że to nie udało się dlatego, że prezydent Andrzej Duda nie podpisał ustawy prowadzącej do tej reformy. I to był potężny cios, ale my bez takiej wielkiej zmiany, wielkiej zmiany, która obejmuje między innymi reformę państwową, która musi być jeszcze szersza, bo ona musi objąć także to wszystko, co jest związane z kulturą, ze świadomością społeczną, te rzeczy, które ze sobą ściśle łączą, z informacją, nie możemy normalnie funkcjonować, ta wielka zmiana jest Polsce potrzebna. Polska musi w jakimś sensie zacząć od nowa – powiedział Kaczyński. W dalszej części spotkania prezes PiS mówił o stanie finansów publicznych w 2015 roku, kiedy jego partia przejęła rządy po Platformie Obywatelskiej. – Były potężne siły, które były za rozkradaniem polskich środków budżetowych, a my wiedzieliśmy, że na podatku VAT są robione ogromne interesy, że to są sprawy idące w dziesiątki, nawet w setki miliardów złotych. I dlatego, proszę państwa, wystarczyło przebudować aparat urzędniczy, powołać Krajową Administrację Skarbową, wydać bardzo ostre polecenie, że trzeba uszczelniać podatki, i pieniądze zaczęły napływać – opowiedział. Jarosław Kaczyński krytycznie wyraził się również o sytuacji obecnego budżetu. – Mamy dzisiaj gigantyczny kryzys finansowy. Gigantyczny. Prawdopodobnie chodzi o to, żeby w przyszłym roku rząd ogłosił, że te problemy, ten deficyt, który sięga już sześćdziesięciu kilku procent PKB, to są sprawy, które i tak jakoś tam sobie rozwiążemy – powiedział. Podczas swojego wystąpienia Kaczyński wspomniał również o porównywaniu go do polityka okresu PRL. – Mnie często porównywano do Gomułki. Moi przeciwnicy mówili, że jestem jak Gomułka. Więc wobec tego cytuję – wyjaśnił, wspominając cytat z przemówienia Gomułki („ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra”). Kaczyński o reformie wymiar sprawiedliwości. Przypomniał weto Andrzeja Dudy
Prezes PiS o finansach publicznych. „Gigantyczny kryzys”
Kaczyński jak Gomułka. Żart prezesa