Polacy za związkami partnerskimi? Jest wynik sondażu
Związek partnerski, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / fot. syda productions W badaniu przeprowadzonym w październiku 2024 roku przez SW Research dla internetowego wydania „Rzeczpospolitej” Polacy wyrazili swoje opinie na temat legalizacji związków partnerskich. Wyniki są zaskakujące. Z danych opublikowanych na łamach serwisu wynika, że aż 59,8% respondentów wyraziło swoje poparcie dla legalizacji związków partnerskich. Pokazuje to zmieniające się podejście społeczeństwa do kwestii praw osób pozostających w niesformalizowanych relacjach. Legalizacja takich relacji napotyka jednak na przeszkody. Jedną z poważniejszych jest możliwość adopcji dzieci przez pary tej samej płci. W sondażu SW Research 28,1% ankietowanych wyraziło sprzeciw wobec legalizacji związków partnerskich, a opinie dotyczące adopcji dzieci przez osoby w takich związkach były jeszcze bardziej podzielone. 33,6% respondentów uważa, że pary w związkach partnerskich nie powinny mieć prawa do adopcji, podczas gdy 26,2% popiera dopuszczenie adopcji w takich przypadkach. W połowie października minister ds. równości Katarzyna Kotula ogłosiła gotowość rządowego projektu ustawy, który miałby uregulować związki partnerskie w Polsce. Projekt przewiduje możliwość rejestracji takich związków w Urzędzie Stanu Cywilnego, co wiązałoby się z szeregiem przywilejów, takich jak wspólne rozliczenie podatkowe czy dziedziczenie majątku po zmarłym partnerze. Chociaż ustawa ta jest krokiem ku zwiększeniu równouprawnienia, budzi ona mieszane reakcje w parlamencie. Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) zastrzegło, że nie poprze przepisów, które umożliwiałyby adopcję dzieci przez pary w związkach partnerskich, zwłaszcza jednopłciowe. Liderzy PSL argumentują, że przyjęcie takich rozwiązań byłoby niezgodne z tradycyjnymi wartościami rodzinnymi, na których opiera się ich program polityczny. W kontekście publicznej debaty na temat związków partnerskich pojawiła się wypowiedź kardynała Kazimierza Nycza, metropolity warszawskiego. W rozmowie z Polsat News kard. Nycz stwierdził, że w jego ocenie powinna istnieć możliwość zawierania związków partnerskich, pod warunkiem że nie będą one zrównane z małżeństwem. Jednocześnie zaznaczył, że Kościół katolicki nie będzie ingerował w proces legislacyjny związany z tym projektem. W reakcji na słowa kard. Nycza rzecznik prasowy archidiecezji warszawskiej, ks. Przemysław Śliwiński, wydał oświadczenie, w którym wyjaśnił, że wypowiedź kardynała „nie może być interpretowana jako poparcie dla jakiegokolwiek projektu ustawy o związkach partnerskich ani jako przychylne stanowisko Kościoła w tej sprawie”. Ks. Śliwiński dodał, że Kościół wciąż uznaje tylko małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety za moralnie dopuszczalną formę życia wspólnego. W oświadczeniu ks. Śliwiński podkreślił, że z punktu widzenia Kościoła związki partnerskie, niezależnie od ich ewentualnej legalizacji, są moralnie nieakceptowalne dla osób wierzących. Przypomniał również o roli wiernych w tworzeniu prawa i podkreślił, że ich zadaniem jest dążenie do wypracowania rozwiązań zgodnych z nauką Kościoła. „Wybór związku partnerskiego jako formy życia dla katolików pozostaje moralnie niedopuszczalny, jest grzechem” — dodał rzecznik archidiecezji, podkreślając, że dla Kościoła jedyną akceptowalną formą wspólnego życia jest małżeństwo zawarte między kobietą a mężczyzną. Czytaj też: 
Sondaż. Polacy są za legalizacją związków partnerskich
Związki partnerskie. Jest projekt ustawy
Wypowiedź kard. Kazimierza Nycza
Archidiecezja warszawska: Związki partnerskie to grzech
„Seksistowski i chamski sposób wypowiedzi”. Żukowska o PSL: Może Kosiniak-Kamysz ma bóle fantomoweCzytaj też:
Rządowy projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich. PSL: Nie znajdzie poparcia w Sejmie