Mentzen premierem? Polacy wskazali kogo widzą na czele rządu

Radosław Sikorski, Andrzej Duda i Sławomir Mentzen Źródło: Shutterstock Najnowsze wyniki sondażu nie dają powodu do zadowolenia dla premiera Donalda Tuska. Ankietowani jasno wskazali, że na czele rządu widzieliby innego polityka. Bynajmniej nie jest nim lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. To nie są łatwe miesiące dla koalicji 15 października. Najpierw kubłem zimnej wody dla niej były wybory prezydenckie, gdzie kandydaci partii rządzących osiągnęli wyniki poniżej oczekiwań. Rafał Trzaskowski przegrał w II turze z Karolem Nawrockim, a Szymon Hołownia nie dobił nawet do 5 procent głosów. Następnie w mediach przebijały się kolejne niesnaski w obozie rządzącym. Sytuacja jest coraz bardziej napięta, a nocna wizyta marszałka Sejmu w mieszkaniu Adama Bielana z Jarosławem Kaczyńskim dolała tylko oliwy do ognia. Do tego dochodzą niespełnione obietnice wyborcze. Nic zatem dziwnego, że przekłada się to na coraz mniejsze zaufanie do rządu Donalda Tuska, co pokazują ostatnie sondaże wyborcze. W najnowszym badaniu przeprowadzonym przez SW Research dla Onetu zapytano Polaków: którego z poniższych polityków widzi Pani/Pan na stanowisku premiera po wyborach parlamentarnych w 2027 r? Radosław Sikorski okazał się największym zwycięzcą najnowszego tego sondażu. Aż 18,6 procent badanych wskazało właśnie jego jako najlepszego kandydata do objęcia funkcji szefa rządu. To wyraźny sygnał, że rośnie społeczne zainteresowanie nowymi twarzami w polityce i potrzeba świeżego podejścia do rządzenia. Co ciekawe, podobne wyniki były w sondażu przeprowadzonym dla „Wprost”. Wówczas również wygrał Radosław Sikorski. Ponad 20 proc. respondentów uważało, że szef MSZ powinien zostać premierem, gdyby Donald Tusk zrezygnował z pełnienia tej funkcji. Rafał Trzaskowski, podobnie jak w wyborach prezydenckich, ponownie zajął drugie miejsce. Na drugim miejscu znalazł się Sławomir Mentzen, który zdobył aż 15,2 procent wskazań. Tak wysokie poparcie dla lidera Konfederacji może świadczyć o rosnącym wpływie młodszych wyborców i ich niechęci do dominującego od lat układu PO–PiS. Potwierdza to również dobry wynik jednego z liderów Konfederacji w ostatnich wyborach prezydenckich. Podium zamyka obecnie urzędująca jeszcze głowa państwa — Andrzej Duda z wynikiem 12,6 procent. Jego obecność w zestawieniu pokazuje utrzymujące się zaufanie wśród części elektoratu. Niespodzianką może być dopiero czwarte miejsce Donalda Tuska. Obecnego premiera wskazało jedynie 12,2 procent respondentów. W drugiej części zestawienia znaleźli się Przemysław Czarnek (6 procent) oraz Jarosław Kaczyński, którego na stanowisku premiera widzi zaledwie 2,7 procent ankietowanych. Aż 14,5 procent respondentów wskazało, że widziałoby na stanowisku premiera „innego polityka” niż wymienieni w zestawieniu. Z kolei 18,1 procent ankietowanych przyznało, że „nie wie” lub „trudno powiedzieć”, kto powinien objąć funkcję szefa rządu po 2027 roku. To łącznie ponad jedna trzecia badanych, którzy nie widzą dziś wyraźnego przywódcy zdolnego poprowadzić kraj w przyszłości. Tak wysoki poziom niezdecydowania może być szansą dla nowych twarzy w polityce oraz ugrupowań, które dopiero budują swoją pozycję na krajowej scenie. Sondaż pokazuje wyraźnie – Polacy szukają alternatywy i niekoniecznie chcą wybierać spośród dotychczasowych liderów. Choć do kolejnych wyborów parlamentarnych pozostały jeszcze dwa lata, wyniki badania mogą być poważnym sygnałem ostrzegawczym dla największych partii. Oczekiwanie zmiany rośnie – ale niekoniecznie tej, którą proponują obecni gracze polityczni.To jego Polacy widzieliby jako premiera
Duda zamyka podium
Wysoki odsetek niezdecydowanych. Polacy czekają na nowych liderów?