Szokujące informacje ws. wypadku na Trasie Łazienkowskiej. List gończy za kierowcą

Łukasz Tomasz Żak Źródło: Policja Policja opublikowała wizerunek Łukasza Tomasza Żaka, poszukiwanego listem gończym po wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Poznaliśmy też zarzuty dla trzech mężczyzn, którzy podróżowali volkswagenem razem z nim. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście w Warszawie wydała list gończy za Łukaszem Żakiem. Jest on podejrzewany o spowodowanie wypadku samochodowego na alei Armii Ludowej w Warszawie, w którym zginął 37-letni mężczyzna, a jego żona i dwójka dzieci zostały ranne. Kobieta wciąż jest w bardzo ciężkim stanie. Do szpitala trafiła też kobieta, która podróżowała volkswagenem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na wysokości Torwaru, w kierunku Pragi, na tył forda najechał volkswagen. Pierwszy z samochodów uderzył w barierki energochłonne. Kierujący volkswagenem Łukasz Tomasz Żak uciekł z miejsca zdarzenia. Prokurator Piotr Antoni Skiba podczas konferencji prasowej poinformował, że będzie się starał o czerwoną notę Interpolu dla mężczyzny. Policja podała, że osoby posiadające informacje na temat poszukiwanego mogą skontaktować się z funkcjonariuszami z Komendy Stołecznej Policji pod numerami telefonów: 47 7237657, 47 7237893, numerem alarmowym 112 lub z w najbliższej jednostce policji. Ujawniono też, że mężczyzna ma 26 lat, na stałe mieszka w Warszawie oraz opublikowano jego wizerunek. Konsekwencje prawne czekają również na trzech pasażerów. Jak podano, są to Mikołaj N., Damian J. i Maciej O. W momencie zdarzenia 22-latek miał ponad 2 promile alkoholu we krwi, a 27- i 28-latek ponad promil. We wtorek 17 września sąd zgodził się z wnioskiem prokuratury i zdecydował o areszcie tymczasowym dla całej trójki. Mężczyźni poznali już zarzuty, grozi im do 5 lat więzienia. Mieli utrudniać pracę służbom. – Osoby te pomagały podejrzanemu uniknąć sprawiedliwości, wprowadzały w błąd organy ścigania i udzielały mu pomocy. (…) To jest ewenement, jeśli chodzi o postępowania, z którymi spotykali się prokuratorzy na terenie Warszawy w ciągu ostatnich lat – mówił Skiba. Szokujących szczegółów z tej sprawy było więcej. Mężczyźni z volkswagena nie tylko nie pomogli poszkodowanym w wypadku, ale też mieli uniemożliwiać to innym osobom, odganiając je. – To jest wszystko w aktach sprawy. Gdyby akta mogły przemówić, prokurator w tej sprawie byłby niepotrzebny – oceniał Skiba. Trójka usłyszała zarzuty utrudniania postępowania, nieudzielenia pomocy, poplecznictwa oraz mataczenia. Nie przyznali się do tych czynów. Zarzuty przedstawiono też poszukiwanemu Łukaszowi Żakowi. – W stosunku do sprawcy zostało wydane postanowienie o przedstawieniu zarzutów spowodowania wypadku śmiertelnego w związku z kierowaniem w zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz ucieczką z miejsca zdarzenia – oznajmiono. Jak się okazało, jest to osoba znana organom ścigania. Pirat drogowy był już wielokrotnie karany za jazdę pod wpływem alkoholu, kilkukrotnie za jazdę bez uprawnień. Karano go także za oszustwa i posiadanie narkotyków. W ubiegłym roku nałożono na niego zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych. Czytaj też: 
List gończy za Łukaszem Żakiem po wypadku w Warszawie
Szokujące informacje odnośnie pasażerów volkswagena
Łukasz Tomasz Żak był znany organom ścigania
Adam Bodnar o ekstradycji Sebastiana M. „Piłka cały czas w grze”Czytaj też:
Sprzeczne informacje o zbiorniku Mietków. Sutryk: Element wojny hybrydowej