27 October, 2025

To nie koniec śledztwa ws. Kononowicza. Prokuratura podjęła decyzję

To nie koniec śledztwa ws. Kononowicza. Prokuratura podjęła decyzję

To nie koniec śledztwa ws. Kononowicza. Prokuratura podjęła decyzję

Krzysztof Kononowicz w 2007 roku Źródło: PAP / Artur Reszko Śledztwo ws. znęcania się nad Krzysztofem Kononowiczem zostało przedłużone do 17 listopada – poinformowała prokuratura. Choć już teraz akta sprawy liczą ponad tysiąc stron, do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów.

Białostocka prokuratura rejonowa śledztwo ws. znęcania się nad Krzysztofem Kononowiczem wszczęła 17 kwietnia, niecały miesiąc po śmierci mężczyzny. Dotyczy ono jego ostatnich dwóch i pół roku życia. Podstawą jest artykuł 207 § 1a Kodeksu karnego, który zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.

Jak przekazała portalowi TVP.info prok. Elżbieta Bułat, pełniąca funkcję zastępcy prokuratora Rejonowego Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe, śledztwo dotyczy dokładnie „zaistniałego w okresie od 22 grudnia 2022 roku do 6 marca 2025 roku w Białymstoku, znęcania się psychicznego nad nieporadnym ze względu na stan psychiczny Krzysztofem Kononowiczem, poprzez poniżanie, dokuczanie, wszczynanie awantur, kierowanie wobec pokrzywdzonego słów powszechnie uznanych za obelżywe, ośmieszanie czy krytykowanie”.

Prokurator poinformowała, że przesłuchanych w sprawie zostało 17 świadków. Wśród nich znalazły się osoby, które miały bezpośredni kontakt z Kononowiczem, a także te, które miały związek z tworzeniem filmów z jego udziałem na platformę YouTube. Dodała, że akta sprawy liczą już ponad tysiąc stron.

Teraz prokuratura podjęła decyzję o przedłużeniu śledztwa do 17 listopada. „Było ono już przedłużane i nie wiadomo czy i w tym terminie nie zostanie podjęta podobna decyzja” – donosi portal TVP.info.

Krzysztof Kononowicz miał 62 lata. Zmarł w hospicjum

Krzysztof Kononowicz zmarł 6 marca 2025 roku w wieku 62 lat w hospicjum w Białymstoku. Choć popularność zdobył w 2006 roku, kiedy ubiegał się o najwyższy urząd w swoim rodzinnym mieście, ostatnie lata spędził w skrajnej biedzie.

Nagrania pokazujące życie Kononowicza były regularnie udostępniane na kanale „Mleczny Człowiek” na platformie YouTube. Mężczyzna był na nich wielokrotnie poniżany, a do jego domu sprowadzane były podejrzane osoby.

Właścicielem kanału jest Sławomir Nowak, który miał pojawić się w domu Kononowicza w 2019 roku, nabywając od niego prawa na wyłączność do jego wizerunku.

Podobne artykuły