Złote algi powróciły do Polski. Zaangażowano wojsko

Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: Flickr / MInisterstwo Obrony Narodowej, plut. Wojciech Król/MON Minister Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o wysłaniu 5. Pułku Chemicznego do walki z tzw. złotymi algami w rzece Kłodnica. Wojewoda śląski wydał zakaz dotyczący korzystania z wód rzeki. Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w mediach społecznościowych o zaangażowaniu wojska do walki z plagą tzw. złotych alg. Minister przekazał informacje o namnażaniu się ich „w Pławniowicach w powiecie gliwickim, w rzece Kłodnica”. Do walki z plagą zaangażowano żołnierzy 5. Pułku Chemicznego z Tarnowskich Gór. „Rozwinięto instalacje do dozowania perhydrolu i rozpoczęto działanie. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana” – napisał na X O działaniach w rejonie poinformowało również Dowództwo Generalne: „o godzinie 9:00 siły osiągnęły gotowość operacyjną i rozwinęły instalacje dozującą perhydrol”. Decyzje związane z rzeką Kłodnicą podjął również wojewoda śląski. W piątek zadecydował o zakazie korzystania z wód na odcinku od Małej Elektrowni Wodnej w Pławniowicach do granicy województwa śląskiego. Zakaz obowiązywać się do końca lipca. Zabronione jest również wykorzystywanie wody z rzeki do podlewanie roślin. Wojewoda przekazał, że wprowadzenie zakazu związane jest „z koniecznością zwalczania złotej algi w wodach rzeki Kłodnica”. Opublikowany komunikat szczegółowo opisuje, co jest zabronione. „Obejmuje w szczególności: spożywanie wody, wchodzenie do wody, kąpiele, połów i spożywanie ryb, pojenie zwierząt gospodarskich i domowych, używanie wody do celów gospodarczych (np. podlewanie), uprawianie sportów wodnych i turystyki” – napisano. Wojewoda podkreślił, że złamanie zakazu oznacza popełnienie wykroczenia. „Naruszenie zakazu wiąże się z możliwością nałożenia kary grzywny, zgodnie z przepisami Kodeksu wykroczeń” – brzmiał fragment wydanego przez wojewodę komunikatu.„Złote algi” w rzece Kłodnicy. Interwencja pułku chemicznego
Toksyczne zakwity w śląskiej rzece. Wojewoda wydał zakaz