25 July, 2023

Skazani wagnerowcy na „wakacjach”. Rosgwardia wzywana do bójek w hotelach

Skazani wagnerowcy na „wakacjach”. Rosgwardia wzywana do bójek w hotelach

Rosyjski portal „Ważne historie” informuje, że dowództwo Grupy Wagnera podjęło decyzję o wypuszczeniu do domu wszystkich byłych więźniów spośród najemników zgrupowania. Wielu skazanych bojowników przebywa teraz w hotelach w Anapie, czekając na ułaskawienie. „Ważne historie” dowiedziały się o tym dzięki wiadomościom od krewnych najemników i najemników, z ich prywatnych czatów.

Wagnerowcy na wakacjach. Niektórzy mają baseny

Według jednego z krewnych wszyscy więźniowie zostaną zwolnieni z hoteli do domów, a następnie, jeśli zechcą, będą mogli przedłużyć kontrakt z Grupą Wagnera, aby wyjechać na Białoruś lub do Afryki. „Najpierw muszą wyjechać na wakacje do domu na 14-45 dni” – powiedziała portalowi jedna z dziewczyn. Zaznaczyła, że byli więźniowie mieszkają w całym kompleksie hotelowym.

Najemnicy zostali wysłani do hoteli we wsi Witiazewo. Są to hotele Relax, Cactus i Calypso. W niektórych są nawet baseny. Ceny pokoi zaczynają się od 2,3 tys. rubli (około 100 zł) do 7,2 tys. rubli (ok. 320 zł) dziennie, w zależności od obłożenia.

Problemy z wagnerowcami w hotelach. „Prawie udusił portiera”

Jeden z uczestników czatu relacjonował, że obecnie w hotelach mieszka około 400 wagnerowców. Byli więźniowie nie mogą opuszczać hotelu, dopóki nie otrzymają ułaskawienia i zapłaty. Niektórzy najemnicy siedzą w nich od dwóch miesięcy – Jest tak samo (jak w areszcie) tylko w Anapie – ocenił jeden z bliskich. Prawdopodobnie chodzi tu o najemników, którzy opuścili strefę walk przed powstaniem Prigożyna – W Kraju Krasnodarskim przeszli wcześniej rehabilitację.

Kanał Astra na Telegramie poinformował, że wagnerowcy sprawiają kłopoty. Podczas wakacji najemnicy walczą między sobą, z personelem hotelu, a także z lokalnymi mieszkańcami. „Rosgwardia przybyła do jednego z hoteli dziś rano, ponieważ bojownik prywatnej firmy wojskowej zaatakował pracownika hotelu” – napisał. Do sieci trafiło nagranie z ataku. „Rano mieliśmy tu trzy samochody Roswgardii, portier został prawie uduszony przez jednego gościa, który myślał, że skradziono mu pieniądze, ale były one w sejfie w pokoju” – opowiadał pracownik hotelu.

„Piją od 7 rano i sprowadzają prostytutki, pokoje są brudne” – powiedział kanałowi ASTRA pracownik innego hotelu. Dodał, że pokojówka nie chciała sprzątać łóżka, którego „ktoś użył jak toalety”.

Czytaj też:
Wagnerowcy zagrożeniem militarnym dla Polski? Nowa analiza ISW
Czytaj też:
Ostrzelano libijską bazę wagnerowców. Nikt nie przyznaje się do ataku

Podobne artykuły