08 December, 2023

Skandal na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie. Drastyczne praktyki nauczania

Skandal na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie. Drastyczne praktyki nauczania

Całe zajście, do którego doszło na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie, zostało nagrane i opublikowane przez Fundację Viva!, zajmującą się prawami zwierząt. Zapis wideo przedstawia, jak lekarka weterynarii przeprowadzała ćwiczenia bez uprzedniego ogłuszenia karpia, co jest sprzeczne z wytycznymi naukowymi i przepisami dotyczącymi ochrony zwierząt.

Lekarka weterynarii na oczach studentów miała piłować nożem głowę żywego karpia. Szokujące jest to, że ryba, mimo masywnej rany głowy, pozostawała żywa pół godziny po zabiegu.

Anna Plaszczyk z Fundacji Viva! wyraziła oburzenie i zaniepokojenie, komentując nagranie jako “obraz niewyobrażalnego cierpienia”.

Fundacja Viva! złożyła zawiadomienie w prokuraturze, podejrzewając popełnienie przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Dodatkowo, działacze organizacji ujawnili inne naruszenia przepisów, takie jak utrzymywanie karpi w zbyt małej ilości wody, która nie była dodatkowo natleniana.

Nauka w Krakowie sprzeczna z wiedzą naukową

Mecenas Katarzyna Topczewska, reprezentująca Fundację Viva!, podkreśliła, że lekarka weterynarii, mając wieloletni staż w pracy z rybami, nauczyła przyszłych lekarzy weterynarii praktyk, które są sprzeczne z obowiązującymi przepisami i aktualną wiedzą naukową na temat cierpienia zwierząt.

Rektor Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, prof. dr hab. inż. Sylwester Tabor, zareagował na doniesienia fundacji, ogłaszając wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. W oświadczeniu uczelni podkreślono, że władze uczelni będą śledzić rozwój sprawy, a w przypadku potwierdzenia zarzutów wobec nauczycielki akademickiej, zostaną wyciągnięte stosowne konsekwencje prawne.

Komunikat Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie podkreślił, że dobro zwierząt, prawidłowość i rzetelność, a także poszanowanie etycznych zasad kształcenia studentów, są wartościami, które zawsze będą chronione przez instytucję.

Sprawa ta wywołała szeroką dyskusję na temat etyki nauczania weterynarii oraz konieczności respektowania przepisów dotyczących ochrony zwierząt podczas praktyk akademickich. Prokuratura również planuje zbadać zachowanie lekarki weterynarii i ocenić, czy doszło do przestępstwa.

Czytaj też:
55-latka podejrzana o zabójstwo matki. Była nieuchwytna ponad 20 lat
Czytaj też:
Koszmarna podróż z PKP. Pasażerowie spędzili w drodze ponad 30 godzin
Czytaj też:
Abp Jędraszewski wezwał proboszcza do dymisji. „Bulwersująca i naganna sytuacja”

Podobne artykuły