Skąd pomysł na zakup mobilnych ołtarzy dla wojska? Mamy odpowiedź MON
Dlaczego MON planowało zakup mobilnych ołtarzy? Resort w odpowiedzi na pytania Wprost przekazał, że z taką inicjatywą do ministra obrony zwrócił się biskup polowy Wojska Polskiego.
W połowie października, za sprawą tweeta posła Lewicy Krzysztofa Śmiszka, gruchnęła wieść, że Ministerstwo Obrony Narodowej planuje zakup mobilnych ołtarzy wraz z wyposażeniem. Jeszcze do końca roku 2021 do armii miało trafić 40 kompletów, a potem kolejne 260. Gdy ta informacja obiegła media, zaledwie dzień później, MON zamieściło lakoniczny komunikat na Twitterze, a przetarg wstrzymano.
„Decyzją ministra Mariusza Błaszczaka postępowanie na zakup mobilnych ołtarzy polowych zostanie wstrzymane. Pieniądze, które miały być przeznaczone na ten cel, zostaną wydane na kamery nasobne dla żołnierzy pełniących służbę na granicy polsko-białoruskiej” – przekazano
Nie podano kwoty potencjalnego przetargu (zakup mobilnych ołtarzy to raczej wydatki rzędu setek tysięcy złotych), wyjaśnień, czy choćby powodów, dlaczego w ogóle planowano je nabyć. Wprost.pl zwróciło się tuż po całej sprawie do MON z serią pytań, jednak by resort cokolwiek odpowiedział, należało upomnieć się o odpowiedzi.
MON tłumaczy się z planów zakupu mobilnych ołtarzy
Pytaliśmy m.in. o powody planowanego zakupu, liczbę mobilnych ołtarzy już dostępnych w wojsku, co spowodowało, że wstrzymano postępowanie i jaki miał być całkowity koszt.
Jak się okazuje, z inicjatywą pozyskania mobilnych ołtarzy wystąpił biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, ponieważ armia nie ma ani jednego takiego zestawu. MON dawkuje informacje w tej sprawie, ponieważ odpowiedzi na dziennikarskie pytania to zaledwie trzy zdania:
„Wojsko Polskie nie dysponuje polowymi zestawami liturgicznymi, w związku z tym, Biskup Polowy Wojska Polskiego zwrócił się do Ministra Obrony Narodowej z inicjatywą pozyskania i wprowadzenia do użytku tego typu zestawów. Warto podkreślić, że na decyzję Ministra Obrony Narodowej o wstrzymaniu postępowania ws. zakupu mobilnych ołtarzy wpłynęło pojawienie się innych, priorytetowych zadań dla Sił Zbrojnych RP. Obecnie trwają formalności związane z wyposażeniem jednostek realizujących zadania na ścianie wschodniej w niezbędny sprzęt”.
Warto zwrócić uwagę na to, że jeszcze w pierwszym komunikacie padła zapowiedź zakupu kamer nasobnych dla wojska (teraz to już „niezbędny sprzęt”), MON nie chciało jednak ujawnić, ile pieniędzy przeznaczy na lepsze wyposażenie dla żołnierzy pełniących służbę przy granic
Źródło: wprost.pl