To byłaby pierwsza decyzja Sikorskiego, gdyby został prezydentem. Szef MSZ zaskoczył

Radosław Sikorski Źródło: Sebastian Indra/MSZ KO musi zdecydować, kto będzie reprezentować partię w wyborach prezydenckich. Jak się okazuje, nominacja dla Rafała Trzaskowskiego wcale nie jest przesądzona.

Koalicja Obywatelska na razie nie zdecydowała, kto będzie reprezentował partię w wyborach prezydenckich. Chociaż wydawało się początkowo, że nominacja Rafała Trzaskowskiego jest niemal pewna, teraz w grze pojawiają się kolejne nazwiska. W kuluarach mówi się, że prezydenckie ambicje ma Radosław Sikorski.

W trakcie rozmowy z dziennikarzami minister został zapytany, kto mógłby zostać jego następcą w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, gdyby polityk zdecydował się „pełnić inne funkcje”. – Spokojna głowa, damy radę – odpowiedział krótko Radosław Sikorski.

Co zrobiłby Sikorski, gdyby został prezydentem?

Polityk został zapytany na antenie TVP Info, jaka byłaby jego pierwsza decyzja, gdyby został prezydentem Polski. Szef MSZ udzielił zaskakującej odpowiedzi. Podkreślił, że „jest to hipotetyczne pytanie, ale w pierwszej kolejności przywróciłby nadawanie orderu Virtuti Militari”.

Kolejne pytanie, które usłyszał Radosław Sikorski brzmiało: czy byłbym lepszym prezydentem niż Rafał Trzaskowski. – Proponuję przenieść tę rozmowę na inny termin – odparł ze śmiechem polityk KO. Dopytywany, czy „byłby więc gorszym przywódcą niż prezydent Warszawy”, szef polskiej dyplomacji zapewnił, że „kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich będzie lepszy od obecnego prezydenta oraz od kandydata PiS” i że „ma nadzieję, że to jego partia wygra te wybory”.

twitter

Komorowski czy Kwaśniewski? Sikorski ocenia

Dziennikarka postanowiła również dowiedzieć się, co Radosław Sikorski uważa za swój największy atut w polityce. – Uważam, że bywam słuchany. Wtedy, gdy na Radzie Bezpieczeństwa ONZ coś mówię, to się niesie.

Szef MSZ pokusił się również o ocenę, czy lepszym prezydentem Polski był Bronisław Komorowski czy Aleksander Kwaśniewski. Polityk przypomniał, że ten drugi był gospodarzem Pałacu Prezydenckiego przez dwie kadencje. – Cenię obu dżentelmenów – odparł dyplomatycznie Radosław Sikorski.

Czytaj też:
Sikorski ostro o Macierewiczu. „Każdy by siedział”Czytaj też:
Zdecydowany krok Sikorskiego. Chodzi o Rosję