Sikorski jako prezydent? Zdradził, jakie byłyby jego pierwsze decyzje Radosław Sikorski Źródło: Flickr / MSZ, Konrad Laskowski Radosław Sikorski w najnowszym wywiadzie ujawnił, co zrobiłby w razie wygrania wyborów prezydenckich. Jedna z jego pierwszych decyzji dotyczyłaby Antoniego Macierewicza. Radosław Sikorski stwierdził, że stanowisko prezydenta w naszym kraju mogłoby zostać znacznie lepiej wykorzystane, gdyby to on zajmował tę pozycję. – Mamy wypowiedzi Donalda Tuska, który zmienia poglądy europejskiego mainstreamu, ale nie mamy głosu polskiego prezydenta. To jest moim zdaniem największa niewykorzystana rezerwa polskiej prezydentury – stwierdził.Sikorski: Kto się boi, nie będzie potrafił narzucić tonu debaty – Czasy zrobiły się naprawdę niebezpieczne. Rosja powróciła na stare koleiny imperializmu rosyjskiego i sowieckiego. Polska musi odgrywać aktywną rolę w organizowaniu odpowiedzi całego Zachodu na to zagrożenie – mówił w rozmowie z Onetem. – Przy braku dobrych pomysłów na przyszłość w innych krajach Europy, Polska mogłaby być centrum intelektualnym Zachodu – dodawał. Sikorski zwrócił też uwagę, że mocne wypowiedzi nie są jego słabością, ale atutem. – Ktoś, kto boi się tego, jak zareaguje internet, albo ktoś niepewny swoich słów, nie będzie potrafił narzucić tonu debaty. A przecież o to w polityce chodzi. Aby inni spojrzeli na świat naszymi oczami – wyjaśniał. Po tych słowach Sikorski udzielił poparcia Rafałowi Trzaskowskiemu. Podkreślał, że szanuje go i będzie walczył o jego sukces, jeśli polityk ten zostanie kandydatem KO. – Pięć lat temu Rafał odniósł zwycięstwo moralne, ale teraz potrzebne jest nam zwycięstwo realne – zaznaczał jednak. – Moim zdaniem potrzebujemy prezydenta, który jest najlepiej przygotowany do działania w warunkach dramatycznego pogorszenia się sytuacji bezpieczeństwa międzynarodowego. Prezydent powinien mieć wyczucie zarówno bardziej liberalnej części społeczeństwa, ale także bardziej konserwatywnych wyborców spoza największych miast – dodawał Sikorski.Radosław Sikorski mocny w II turze? – Z badań wynika, że wyborcy Konfederacji doceniają mój szacunek dla przedsiębiorczości. Z kolei PSL widzi to, że dobrze współpracowaliśmy we wspólnej frakcji w Parlamencie Europejskim i że jako chłopak z bydgoskiego podwórka i mieszkaniec wsi, patrzę na Polskę nie tylko z perspektywy Warszawy – wyliczał. – A koleżanki i koledzy z Lewicy doceniają moją proeuropejskość i to, że publicznie deklaruję poparcie dla związków partnerskich i dla bezpieczeństwa kobiet w temacie aborcji. A i w PiS znam takich, którzy uważają, że prezes zbyt wielu ludzi pogubił i że gdyby PiS nie stało się partią antyeuropejską, tak wielu ludzi by od partii nie odeszło – mówił dalej. Radosław Sikorski zapowiedział też, że po wygraniu wyborów w pierwszej kolejności zaprosiłby do Polski prezydenta Stanów Zjednoczonych i prezydentów Trójkąta Weimarskiego. – I wiem, jakie bym podjął pierwsze decyzje. W pierwszych dniach urzędowania przywróciłbym przyznawanie orderu Virtuti Militari polskim żołnierzom i odebrał order Orła Białego Antoniemu Macierewiczowi – oznajmił. Czytaj też:Zaskakujące wyniki sondażu. Tak wyglądałaby II tura wyborów prezydenckichCzytaj też:Gen. Polko o „komisji Macierewicza”: Medialne show, w które uwikłano generała